Dobra wiadomość dla pracowników Mastercooka i oczywiście Wrocławia. Upadającą firmę kupi koncern BSH (Bosch und Siemens Hausgeräte GmbH).

Siement kupi Fagor Mastercook za 90 mln złotych i zainwestuje kolejnych 120 mln. Planuje zatrudnić 500 osób.

– Firma trafi w posiadanie dużego producenta, który zapewnia rozwój, a nie powolną agonię, jak mogłoby się stać w innych przypadkach. Uważam, że dla przyszłości biznesu AGD we Wrocławiu najlepszym oferentem jest Bosch Siemens, bo to jest branżowy inwestor – uważa Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.

Nie tylko pracownicy, ale i sam prezydent odetchnęli z ulgą, bo jeszcze w poniedziałek sprawa nie była taka oczywista. Syndyk Mastercooka Teresa Kalisz, choć przez rok bezskutecznie próbowała sprzedać Fagor, to w poniedziałek podczas posiedzenia Rady Wierzycieli była przeciwna, by zakład kupił koncern BSH. Ostatecznie jednak jest zgoda, by inwestorem został Bosch.

W planach BSH jest przyjęcie 500 pracowników. Kiedy, na razie nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się, że produkcja może ruszyć pod koniec przyszłego roku.

– Mówiłem, że nastroje załogi są fatalne i to się nie zmienia, ale decyzja, że zakład kupi BSH oznacza, że będą pieniądze na pensje dla pracowników i odprawy. To dla ludzi bardzo ważne – mówi Lech Bąk, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Fagor Mastercook.

Niestety, zatrudnionych obecnie 800 osób zostanie na razie zwolnionych. Potem Bosch przyjmie 500, w pierwszej kolejności właśnie tych zwolnionych. Zwolnienia pracowników zaczną się pewnie z końcem stycznia. Pracownicy mają otrzymać odprawy, których wysokość będzie zależeć m.in. od stażu pracy – średnia odprawa ma wynieść ok. 9 miesięcznych pensji (ok. 20 tys. zł).

Związkowcy twierdzą, że gdyby BSH wcześniej kupił zakład, być może zwolnienie całej załogi nie byłoby konieczne. Teraz BSH potrzebuje czasu na wprowadzenie swoich linii produkcyjnych. Wszystkie szczegółowe warunki zostaną zawarte w umowie z BSH.

– Będziemy wspólnie z urzędem pracy pomagać zwalnianym pracownikom pomagać w znalezieniu zatrudnienia – podkreśla Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia.

(ANAG)