Kupowanie nieruchomości odkładamy na „po wakacjach”

Teoretycznie w letnich miesiącach rynek nieruchomości działa tak samo, jak w każdym innym okresie roku – ale praktyka pokazuje, że wielu klientów woli odłożyć decyzję o zakupie mieszkania czy domu na „po urlopie”. Z doświadczeń i analiz specjalistów z wrocławskiego serwisu KlubNieruchomosci.pl wynika jednak, że jednocześnie jest to dobry czas na szukanie okazyjnych ofert – np. promocji.

Według Głównego Urzędu Statystycznego, w pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku polscy deweloperzy oddali do użytku ponad 73 tys. nowych mieszkań – czyli o ponad 15% więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Taki wysoki wzrost liczby nowych mieszkań jest świetną wiadomością – szczególnie, że rok temu odnotowano w tym segmencie delikatny spadek (w pierwszym półroczu 2015 r. do użytku oddano o prawie 4% mniej mieszkań niż w pierwszym i drugim kwartale roku 2014.). W analizowanym okresie wzrosła również liczba wydawanych pozwoleń na budowę mieszkań – wydano ich łącznie ponad 98 tys., czyli o 13,6% więcej niż przed rokiem – a także liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto (o 7,5% – wyniosła 86,3 tys.).

Okazuje się jednak, że aktualnie mamy do czynienia ze standardowym, sezonowym przestojem – ze statystyk Klubu Nieruchomości wynika, że w czasie wakacji wyraźnie (średnio o 1/4) spada liczba zawieranych transakcji zakupu nieruchomości (domów oraz mieszkań).

– Jest to szczególnie widoczne w przypadku klientów kupujących nieruchomości dla siebie, z myślą o zamieszkaniu w nich – osoby z tej grupy zwykle wolą wstrzymać się z decyzją o zakupie i procedowaniem transakcji do września czy października. Nie chcą one podejmować teraz żadnych działań, bojąc się ewentualnych opóźnień i przestojów – zarówno po stronie swojej, jak i dewelopera czy banku. W mniejszym stopniu dotyczy to osób kupujących mieszkania z myślą o wynajmie czy jako inwestycję kapitału – tacy klienci pozostają aktywni również w wakacje – komentuje Piotr Bagiński, wiceprezes KlubNieruchomosci.pl

Dobry czas na szukanie okazji?

Ta tendencja prawdopodobnie wynika z faktu, iż wiele osób obawia się problemów z załatwianiem wszelkiego rodzaju formalności związanych z procedowaniem transakcji zakupu czy pozyskaniem finansowania (np. kredytu hipotecznego).

– To jest istotny problem – sezon urlopowy dotyczy również branży bankowej czy urzędów odpowiedzialnych za sprawy związane z obsługą prawną nieruchomości i sprawia, iż klienci obawiają się wydłużenia czasu trwania niektórych czynności, pozyskania niezbędnych dokumentów itp. To właśnie jeden z powodów odkładania decyzji o zakupie mieszkania na okres powakacyjny. Warto jednak wspomnieć, że takich problemów można stosunkowo łatwo uniknąć, korzystając z usług wyspecjalizowanych doradców, którzy pomagają klientom w sprawnym załatwieniu wszystkich formalności, na każdym etapie transakcji – tym właśnie zajmuje się Klub Nieruchomości – dodaje Piotr Bagiński.

Warto dodać, że paradoksalnie letnie miesiące mogą w tej sytuacji być świetnym momentem na szukanie, rezerwowanie i kupowanie nieruchomości, ponieważ w związku z przekładaniem decyzji o zakupie przez część klientów, wybór ofert jest nieco większy, a deweloperzy – bardziej skłonni do ustępstw i negocjacji cenowych.

– Nasze doświadczenia pokazują, że można znaleźć oferty z upustami sięgającymi 10% wartości nieruchomości czy bonusami w postaci kompleksowego wykończenia mieszkania w cenie nieruchomości – mówi przedstawiciel KlubNieruchomości.pl.

Powrotu do normy na rynku nieruchomości możemy w tej sytuacji spodziewać się wraz z zakończeniem sezonu urlopowego.

– Z naszych doświadczeń wynika, że sytuacja unormuje się w październiku – wtedy możemy spodziewać się wręcz pewnego „odbicia”, ponieważ klienci zaczną realizować projekty i plany zakupowe wstrzymane na czas wakacji – podsumowuje P. Bagiński.

(MKO)

Powiązane artykuły