Rozpoczęty właśnie sezon wakacyjny to dla jednych słodkie lenistwo, a dla drugich praca, praca, praca… Jest też trzecie wyjście, czyli połączenie wyjazdu z zarobkowaniem. „Od ręki” 150 Dolnoślązaków może wyjechać do tzw. prac sezonowych za granicę.

Ruszyły zagraniczne wzmożone wyjazdy na truskawki, pieczarki oraz inne warzywa i owoce. Pracownicy, organizując pobyt za granicą, korzystają zarówno z usług pośredników, ale także opierają się na osobiście uzyskanych, bezpośrednich kontaktach.

Aby dać wyjeżdżającym większe poczucie bezpieczeństwa, Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy opracował zbiór przydatnych informacji, m.in. wykaz europejskich urzędów pracy.

Dane te, wraz z radami dotyczącymi ostrożności w podejmowaniu decyzji o wyjeździe, urząd opublikował na swojej stronie internetowej. Adres specjalnej zakładki to: http://www.eures.dwup.pl/strona-1825-praca_sezonowa.html.

W tej chwili w bazie DWUP znajduje się około 150 ofert prac sezonowych.

– Są to oferty do rolnictwa, sadownictwa, przy zbiorze warzyw, owoców, kwiatów. Spore zapotrzebowanie na pracowników sezonowych występuje także w hotelarstwie i gastronomii. Na zajęcie mogą liczyć kelnerzy, kucharze, personel sprzątający, pracownicy recepcji, animatorzy czasu wolnego oraz osoby do organizacji stacjonarnych lub objazdowych imprez rozrywkowych np. w cyrkach, wesołych miasteczkach, parkach rozrywki – wylicza Małgorzata Kociuba, koordynator zespołu ds. Eures w Dolnośląskim Wojewódzkim Urzędzie Pracy.

Mirka