Nawigacja na czele

Na pewno nie raz zdarzyło się, że będąc na urlopie za granicą, problemy z połączeniem internetowym, tudzież siecią wifi, stawały na przeszkodzie w ważnych momentach, kiedy akurat potrzebowaliśmy np. wysłać maila. Często zdarza się również, że za nieświadome czy przypadkowe użycie internetu za granicą, po powrocie czekają na nas ogromnie wysokie rachunki. Takie sytuacje zdarzają się nieustannie, a przecież to samo dotyczy nawigacji samochodowej czy motorowej, która kieruje nas w wybrane miejsca.

Wiele osób myślami jest już na upragnionym weekendzie majowym, wyjazdach czy wakacjach, tym bardziej, że jesteśmy o krok od rozpoczęcia sezonu motocyklowego, a jak wiadomo, ta forma przemieszczania się ma zarówno swoich wieloletnich zwolenników, jak i nowych fanów prędkości i wiatru we włosach.

Niezależnie od formy przemieszczania się, każdy kierowca za priorytet uznaje cel, którym może być, nie tyle dotarcie do wyznaczonej destynacji, co jazda możliwie jak najlepszą, a zarazem bezpieczną trasą. Takim priorytetem może również okazać się odkrywanie po drodze wielu ciekawych miejsc czy terenów. Wśród motocyklistów wciąż istnieją osoby, które oddają się przyjemności czytania papierowych map, jednak zdecydowana większość w dzisiejszych czasach sugeruje się wygodą oraz możliwościami, jakie dają nawigacje samochodowe i motocyklowe.

Google Maps. Bezgraniczna użyteczność?

Powszechnie znaną i lubianą jest nawigacja telefoniczna, występująca pod postacią aplikacji Google Maps. Posiada ona wiele zalet, od optymalizacji drogi, po pokazanie na trasie różnego typu miejsc np. stacji benzynowej czy restauracji. Jest ona idealna do jazdy po mieście czy podróżach po całej Polsce. Co jednak w sytuacji, gdy wyjedziemy poza granicę naszego kraju lub gdy zbliżymy się do nich za bardzo? Tu właśnie czyhają na nas nieprzyjemne niespodzianki. Google Maps jest aplikacją, w której konieczne jest posiadanie stałego, bardzo dobrego połączenia z Internetem. W momencie, gdy jedziemy przez lasy czy doliny, połączenie często zostaje utracone ze względu na słaby zasięg naszej sieci internetowej. Zdarza się również, że zbliżając się do państw graniczących z Polską, opłata za łącze internetowe liczy się tak, jak w kraju, do którego się zbliżamy, a więc za zużycie internetu musimy zapłacić o wiele więcej.

Innowacyjna klasyka

Są to wystarczające powody do inwestycji w sprzęt, który nie kryje w sobie żadnych dodatkowych opłat i dzięki któremu nie czekają nas niemiłe zaskoczenia. Nawigacja Navitel, zwycięzca nagrody Złoty Bell za najlepszą nawigację w roku 20015 i 2016, posiada  opcje zawarte w Google Maps oraz wiele innych, a to wszystko w funkcji offline i bez dodatkowych opłat.

Ciekawą funkcją jest możliwość stworzenia trzech alternatywnych tras. W zależności od celu podróży, użytkownik ma możliwość przełączania się między wyznaczonymi trasami, aby wybrać najodpowiedniejszą dla siebie. Mapy zawierają zaktualizowaną bazę adresów, fotoradarów, punktów POI oraz bieżące informacje o sieci drogowej i infrastrukturze. Istnieje możliwość wyboru pomiędzy wieloma modelami nawigacji które różnią się procesorami, wyświetlaczami, lecz wszystkie posiadają dożywotnio darmową aktualizację map. Użytkownik może przeprowadzić aktualizację na systemie Android oraz IOS. Interfejs aplikacji jest bardzo prosty i przejrzysty. Do tego mamy dostęp do informacji na temat utrudnień na drodze, usługi NavitelCloud (możliwość zapisywania w chmurze punktów, tras, adresów itp.) oraz naszych znajomych, których możemy dodawać między innymi za pośrednictwem Facebooka lub Google+.

Warto zastanowić się nad priorytetami, które wybieramy, udając się w podróż. Przebycie nawet najdalszej drogi może być od teraz przyjemnością, niewiążącą się z dodatkowymi kosztami. Dzięki rozmaitym opcjom, funkcjonalności oraz przejrzystości nawigacji Navitel, podróż stanie się równie przyjemna, co cele, do których zmierzamy.

(MKO)

Powiązane artykuły