Ocena zanieczyszczenia powierzchni ziemi nadmiernie obciąży przemysł

Projekt rozporządzenia w sprawie sposobu prowadzenia oceny zanieczyszczenia powierzchni ziemi zawiera zapisy, które w sposób nieuzasadniony i nadmierny obciążą przemysł, jak również podmioty z innych sektorów (np. developerów) – uważa Konfederacja Lewiatan.

Zdaniem Konfederacji Lewiatan rozporządzenie w sprawie sposobu prowadzenia oceny zanieczyszczenia powierzchni ziemi nie powinno określać standardów jakości gleby dla obszarów, dla których w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przewidziano funkcję przemysłową, produkcyjną (jako podstawową), w szczególności dla obszarów, na terenie których taka funkcja dominuje od lat.

– Propozycja zmian pozbawiona jest również rzetelnej oceny skutków i kosztów ich wdrożenia. W naszej ocenie nowe przepisy będą podstawą do występowania o roszczenia na drodze cywilno-prawnej w zakresie umów kupna-sprzedaży nieruchomości, co dotknie z pewnością Skarb Państwa – mówi Agata Staniewska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Rozporządzenie powinno być oparte na ocenie ryzyka związanego z zanieczyszczeniem gruntów i wód podziemnych, a nie „zero-jedynkowych” standardach środowiskowych. Pracodawcy negatywnie oceniają projekt rozporządzenia, ponieważ jego koncepcja oraz zaproponowane mechanizmy w większości nie korespondują z warunkami środowiskowymi, które w rzeczywistości są na terenach przemysłowych. Zaproponowana metodyka nie przystaje do realiów przemysłowych i została zaczerpnięta z opracowań dotyczących rolnictwa.

(Kris)

Powiązane artykuły