Od stycznia tego roku klienci grupy KRUK mogą spłacać swoje należności korzystając z najbliższego punktu RUCH.

Klienci nie będą musieli stać w korkach czy ponosić opłaty za przesłanie pieniędzy. To także ułatwienie dla tych, którzy nie korzystają z elektronicznych przelewów.

Dzięki współpracy grupy KRUK z siecią RUCH, klienci będą mogli dokonywać spłaty rat w najbliższym punkcie. Przedstawiciele firmy windykacyjnej podkreślają, że to nie tylko wygoda, ale też oszczędność – czasu i pieniędzy.

Duża dostępność punktów pozwoli uniknąć kolejek, z którymi często spotykamy się w bankach czy na poczcie, a koszt za dokonanie przelewu wynosi tylko 1,50 zł, czyli znacznie mniej niż w innych instytucjach.

– To bardzo dobre rozwiązanie zwłaszcza dla osób starszych, które nie korzystają z bankowości internetowej. Spłata zadłużenia jeszcze nigdy nie była tak prosta. Wystarczy udać się do punktu RUCH-u blisko domu i przy okazji kupowania np. ulubionej gazety uregulować swoje zobowiązania – wygodnie i bez kolejek – tłumaczy Piotr Krupa, prezes zarządu KRUK S.A.

Wpłaty na rzecz firmy KRUK będzie można dokonywać w ponad 2000 punktów na terenie całego kraju. Jak dokonać płatności? Należy pójść do punktu ze specjalnym drukiem przelewu z kodem kreskowym, który otrzymamy wraz z korespondencją dotyczącą spłaty zadłużenia. Na ich podstawie będzie można dokonać wpłaty w punkcie RUCH-u. Dotyczy to również spraw, w których wierzycielem jest KRUK oraz fundusz PROKURA należący do grupy KRUK.

(KrzKr)