Sztuka przenika do miasta – wystawa zdjęć „Zapomniane Miasto”

Niezwykłe zakamarki, urzekające dźwięki i przysłuchujące się im tłumy – a to wszystko uchwycone na fotografiach. O tym, jak niezwykłym połączeniem muzyki i architektury okazał się projekt „Zapomniane Miasto”, można przekonać się na wernisażu zdjęć Filipa Basary 3 grudnia w Narodowym Forum Muzyki.

Połączenie niekonwencjonalnego koncertu i niebanalnej architektury może być naprawdę niezwykłe, co pokazują zdjęcia Filipa Basary, który udokumentował cykl koncertów „Zapomniane Miasto”. Fotografie, w których postawiono na dyskrecję i czujną obserwację, będzie można podziwiać na wystawie w Narodowym Forum Muzyki, której wernisaż odbędzie się 3 grudnia o godz. 17:00.

– Kompozycje, które można było usłyszeć na koncertach, były dopasowane do wnętrz i przestrzeni z przełomu XIX i XX wieku. Był to też nietypowy sposób na odzyskanie wartościowych, zapomnianych miejsc Wrocławia. Sądząc po frekwencji widocznej na zdjęciach – okazał się sukcesem – mówi Marta Niedźwiecka, kierownik artystyczny cyklu „Zapomniane Miasto”.

Dwanaście niezapomnianych koncertów odbyło się na dwunastu oryginalnych estradach, a połączył je jeden muzyczny motyw – każdy z artystów zaprezentował jedną z części „Tierkreis” („Znaki zodiaku”) Karlheinza Stockhausena. Trwający od maja do sierpnia cykl rozpoczął występ Kajetana Galasa, który zagrał na organach Hammonda na Dworcu Nadodrze. Kolejnymi „scenami” stały się m.in. dawny Dworzec Kolejki Wąskotorowej na placu Staszica, gdzie ze swoimi skrzypcami barokowymi wystąpił Zbigniew Pilch, w kamienicy Sachsów zabrzmiały dźwięki harfy Malwiny Lipiec, odrapane mury podwórza przy Łusińskiego były świadkami perkusyjnego transu Michała Lasoty, a budynkiem dawnej kliniki psychiatrycznej wstrząsnęła gitara elektryczna Igora Gawlikowskiego.

Przedsmak wystawy „Zapomniane Miasto” stanowi dostępna tutaj elektroniczna wersja publikacji nt. projektu – można w niej znaleźć dokładne opisy miejsc koncertowych, stworzone przez Beatę Maciejewską, pełne biogramy artystów i część powstałych w czasie wydarzeń fotografii.

– Na zdjęciach można dostrzec niecodzienną mieszankę, w której fotografia koncertowa jest oderwana od klasycznej estrady, a zdjęcia architektury przepełnione są publicznością – mówi Filip Basara, który udokumentował „Zapomniane Miasto” na zdjęciach. – Momentami czułem się, jakbym miał do czynienia z tak lubianą przeze mnie fotografią uliczną, ale zamiast uwieczniania obrazów ludzi pogrążonych w codziennym zgiełku, portretowałem twarze zatopione w muzyce.

Jak przyznaje fotograf, projekt stał się okazją do zupełnie nowego spojrzenia na miasto i na sztukę – jedni mieli sposobność odkryć nieznane sobie dotąd miejsca, inni – niepowtarzalną okazję do wysłuchania koncertu z własnego okna. Dotarcie do osób, które z własnej inicjatywy nie odwiedzają filharmonii, było jedną z idei „Zapomnianego Miasta”.

– Udało się obalić stereotyp, że muzykę można wykonywać tylko w przeznaczonych do tego przestrzeniach, sztukę wysoką przeniesiono do miejsc, do których pozornie nie pasuje. Jako fotografowi dostarczyło mi to niecodziennych wrażeń i pozwoliło być świadkiem licznych kontrastów. Mam nadzieję, że równie pozytywnych wrażeń moje fotografie dostarczą osobom odwiedzającym ekspozycję – dodaje Filip Basara.

Wystawa zdjęć „Zapomniane Miasto”

  • 3 grudnia 2016 r. – 15 stycznia 2017 r.
  • Narodowe Forum Muzyki, pl. Wolności 1, foyer na poziomie -3
  • Wernisaż wystawy: 3 grudnia 2016 r. (sobota), godz. 17:00

(MKO)

Powiązane artykuły