Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych do likwidacji

Przedsiębiorstwo ze 140-letnią tradycją przestanie istnieć

Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych (KKSM), których większościowym udziałowcem są Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS) mają poważne kłopoty. Bank BZ WBK wycofał swoje poparcie dla firmy. Bez pracy zostanie kilkaset osób.

Bank BZ WBK należący do Grupy Santander, wbrew wcześniejszym deklaracjom, zagłosował przeciwko układowi w KKSM. W wyniku tego obchodząca w tym roku 140. rocznicę powstania spółka zostanie zlikwidowana. W czasie Zgromadzenia Wierzycieli KKSM za układem wypowiedziała się zdecydowana większość z wierzycieli.

 

 Rafał Abratański, Prezes Zarządu KKSM

Rafał Abratański, Prezes Zarządu KKSM

– Postawa BZ WBK jest dla nas całkowicie niezrozumiała. W oderwaniu od toczących się rozmów, bank złożył w sądzie w dniu wczorajszym pismo, w którym wycofał swoje poparcie dla odroczenia terminu głosowania na Zgromadzeniu Wierzycieli, nie dając Spółce żadnych szans na reakcję. Co niezmiernie ważne jako Zarząd dowiedzieliśmy się o tym fakcie dopiero w czasie Zgromadzenia Wierzycieli. Okoliczności, w których doszło do głosowania, wskazują, że był to starannie wyreżyserowany spektakl mający doprowadzić do likwidacji KKSM bez zważania na merytoryczne argumenty. Jak bowiem można arbitralnie, nie zważając na stanowisko zdecydowanej większości wierzycieli, nie odroczyć głosowania w sytuacji, gdy w ostatnich dniach wystąpiły niezwykle istotne dla sprawy okoliczności, takie jak możliwość wpływu do Spółki środków z nowelizacji specustawy, czy też otrzymania przez nią pomocy z ARP. To samo dotyczy działań Tycjana Saltarskiego, nadzorcy sądowego Spółki i najpewniej przyszłego syndyka KKSM, który nie poinformował nikogo z Zarządu Spółki o istotnym piśmie otrzymanym od GDDKiA. Jesteśmy ogromnie rozgoryczeni, iż po dwóch latach i dwóch miesiącach procesu upadłościowego sędzia Tylus-Chałońska przy aktywnym wsparciu nadzorcy sądowego nie dała spółce jeszcze miesiąca na zakończenie negocjacji.

Zarząd Spółki zamierza złożyć zażalenie na to postanowienie.

Na liście wierzytelności KKSM znajduje się blisko 600 podmiotów, ponad 193 mln złotych, z czego 2/3 stanowią byli i obecni pracownicy, którzy zadecydowali o przystąpieniu do układu. Warunkiem przyjęcia układu było jego zaakceptowanie przez większość wierzycieli w ujęciu liczbowym (50% + 1 głos) oraz pod względem wartości wierzytelności (2/3 wartości). Dzięki przystąpieniu do układu przez pracowników został spełniony pierwszy z wymienionych warunków. Spełnienie drugiego zależało wyłącznie od postawy BZ WBK, które posiada 143 mln złotych uznanych wierzytelności.

(JuAn)

Powiązane artykuły