Na święta wielkanocne niezwykłą akcję organizuje wrocławskie zoo – namawia do zaadoptowania pingwinich jaj w Afryce.

Wystarczy wpłacić darowiznę na konto zoo z dopiskiem „adopcja jaja”, aby przyczynić się do ratowania zagrożonego gatunku. W akcji może wziąć udział każdy, a patronuje jej afrykańska fundacja SANCCOB zajmująca się ratowaniem pingwinów.

Wrocławskie ZOO zamieszkuje wiele gatunków ptaków, między innymi zagrożone wyginięciem ptaki morskie – pingwiny przylądkowe zwane też tońcami. Jest to endemiczny gatunek występujący tylko na południowo-zachodnim wybrzeżu Afryki. Według badań, na początku XX wieku, populacja pingwinów afrykańskich wynosiła około 4 mln, natomiast w 2012 roku liczba ta spadła do 24 tysięcy par. Dzięki działaniom fundacji SANCCOB odnotowuje się ok. 19% wzrostu liczebności populacji. Dlaczego wrocławskie zoo namawia do adoptowania właśnie jaj pingwinich? Ponieważ w samym 2014 r. SANCCOB uratował 972 porzucone pisklęta i jaja, z czego 747 młodych pingwinów zostało wypuszczanych na wolność.

Tońce zamieszkały we wrocławskim zoo w sierpniu zeszłego roku. Przyjechało 55 osobników z 4 ogrodów zoologicznych z 3 krajów. Szybko poczuły się jak u siebie i połączyły w pary na całe życie. Obecnie odchowywanych jest pierwszych pięć piskląt wyklutych w marcu.

– Zachęcamy do adopcji porzuconych jaj tych zagrożonych wyginięciem ptaków morskich. Niestety to działalność ludzka, czyli przede wszystkim rybołówstwo zmusza pingwiny do poszukiwania pożywienia coraz dalej od brzegu i pozostawiania gniazd oraz jaj bez opieki. Nie bądźmy obojętni, nikt tego za nas nie zrobi, a liczy się każdy gest – 5 zł i 500 – mówi Radosław Ratajszczak, prezes zoo.

Pieniądze można przesyłać na konto wrocławskiego ZOO (w tytule przelewu wpisujemy „Darowizna – adopcja jaja” oraz adres e-mail). Każdy dobroczyńca otrzyma zdjęcie z autografem małego pingwinka, a na najbardziej aktywną osobę czeka szczególna niespodzianka! Po zakończeniu akcji wrocławskie zoo przekaże całą zebraną kwotę fundacji SANCCOB.

Wpłat można dokonywać od 30.03 do 10.04.2015 r.

NUMER KONTA: PKO Bank Polski SA 1 o/Wrocław, nr konta: 61 1020 5226 0000 6102 0416 4208

Tytuł przelewu: Darowizna – adopcja jaja, jan.kowalski@….pl

Fundacja SANCCOB (Południowoafrykańska Fundacja Ochrony Ptaków Przybrzeżnych) jest wiodącą organizacją non-profit, która ratuje chore, odrzucone i ranne pingwiny afrykańskie oraz inne zagrożone gatunki ptaków morskich, a co bardzo ważne – również te jeszcze niewyklute. Głównym zagrożeniem dla pingwinów Afryki Południowej jest zanieczyszczenie ich naturalnego środowiska przez ropę. Ptaki ubrudzone olejem, nie mogą pływać, przez co nie mogą zapolować, a co za tym idzie nie są w stanie zapewnić sobie, ani swojemu potomstwu wyżywienia.

Tylko w zeszłym roku udało się jej uratować prawie 1000 małych pingwinów, a od założenia fundacji ponad 90 000 ptaków morskich. Fundacja dąży do utworzenia sztucznej kolonii dla pingwinów przylądkowych w ich środowisku naturalnym – wzdłuż linii wybrzeża Afryki Południowej, gdzie będą one bezpieczne.

Pingwiny przylądkowe zwane również tońcami (Spheniscus demersus) to endemiczne morskie ptaki zamieszkujące Afrykę Południową – plaże Namibii, RPA i okolicznych wysepek. Są to niewielkie pingwiny – ok. 60 cm, których wierzch ciała ma kolor czarny, a tym co je charakteryzuje to różowy kolor skóry wokół oczu i nad nimi. Dodatkowo czarne plamki na brzuchu stanowią cechę indywidualną każdego osobnika stanowiąc swoiste „odciski palców”.

Łączą się w pary na całe życie i każdego roku wracają do tego samego gniazda by wychować młode. Co ciekawe oboje rodzice wysiadają na zmianę jaja przez okres około 40 dni. Pisklę opuszcza gniazdo po około 30 dniach od wyklucia (jak nasz podopieczny!), a dojrzałość osiąga po około 20 miesiącach.

Pingwiny przylądkowe czują się w naszym kimacie dobrze m.in., dzięki naturalnemu przystosowaniu do niskich temperatur, z którymi mają do czynienia na plażach nocą oraz w Oceanie Atlantyckim stykając się z zimnym prądem arktycznym – Benguelskim.

Gatunek ten zagrożony jest wyginięciem – więcej na stronie IUCN/Red List.