Celem jest bezemisyjny Dolny Śląsk

Z przedstawicielem jednej z największych firm ciepłowniczych w Polsce – Włodzimierzem Popielewskim, Managerem Inwestycji Sieciowych i Produkcyjnych Fortum rozmawia Agnieszka Dobkiewicz.

Właśnie skończyliście największą inwestycję ciepłowniczą we Wrocławiu. To było olbrzymie wyzwanie dla firmy. Dlaczego ta inwestycja była tak szczególna?

Podłączenie Kępy Mieszczańskiej do wrocławskiej sieci ciepłowniczej było jednym z najbardziej skomplikowanych projektów inwestycyjnych firmy we Wrocławiu, między innymi ze względu na konieczność wykonania przecisku, który pozwolił na poprowadzenie rur ciepłowniczych pod dnem Odry. Technologia, którą wykorzystaliśmy jest bardzo innowacyjna i unikatowa, jak na polskie warunki. Do otworu o łącznej długości 217,5 metra wprowadzono dwie giętkie rury osłonowe z tworzywa sztucznego i średnicy 630 mm każda, do których następnie wsunięto stalowe preizolowane rury ciepłownicze, każda o średnicy 250 mm. Tego rodzaju rury otoczone są pianką poliuretanową i zabezpieczone płaszczem z wytrzymałego polietylenu o dużej gęstości. Warto zwrócić uwagę na fakt, że stalowe rury ciepłownicze poprowadzone pod Odrą są lekko ugięte, a nie proste jak zazwyczaj ma to miejsce przy tego typu projektach. W najgłębszym miejscu przecisk znajduje się 15 metrów pod poziomem lustra wody. Ponadto w ramach tej inwestycji zbudowaliśmy odcinek sieci wzdłuż ulicy Kurkowej.

Zajmujecie się dostarczaniem ciepła mieszkańcom Wrocławia, czy to łatwe zadanie w skali tak dużej metropolii?

Długość naszej sieci ciepłowniczej we Wrocławiu wynosi ponad 500 kilometrów, co czyni ją najdłuższą siecią Fortum w Polsce. Jest to jedna z najnowocześniejszych tego rodzaju instalacji w naszym kraju, gdyż w ponad 50 proc. składa się z rur preizolowanych, wyposażonych w systemy wykrywania wilgoci. Dzięki nim, możemy błyskawicznie zlokalizować nawet najmniejsze nieszczelności. Równocześnie stale modernizujemy naszą sieć, aby zapewnić mieszkańcom bezpieczną dystrybucję ciepła.

Ilu macie w tej chwili klientów i ile ciepła dostarczacie? Czy te liczby się zwiększą?

Miasta, takie jak Wrocław, dynamicznie się rozwijają, a tym samym wzrasta w nich zapotrzebowanie na ciepło, zarówno w budownictwie mieszkaniowym, jak i wśród klientów biznesowych. W stolicy Dolnego Śląska około 60% zapotrzebowania na ciepło pokrywane jest z naszej sieci ciepłowniczej, istnieje więc jeszcze spory potencjał wzrostu. Co roku przyłączamy we Wrocławiu nowych odbiorców o łącznej mocy 50-60 MW. Dotyczy to zarówno nowych budynków, jak i na przykład starych kamienic, które decydują się na zmianę sposobu ogrzewania z pieców węglowych na ekologiczne ciepło sieciowe. W 2014 roku we Wrocławiu podpisaliśmy umowy przyłączeniowe do miejskiej sieci ciepłowniczej z 86 nowymi klientami, na łączną moc blisko 56 MW. Wśród nich znalazły się 34 obiekty, które dotychczas korzystały z własnych źródeł, takich jak małe kotłownie czy indywidualne piece. W ten sposób Fortum przyczynia się do stopniowej poprawy jakości powietrza w mieście, redukując występowanie zjawiska tak zwanej „niskiej emisji”.

Dużo się teraz mówi o odnawialnych źródłach energii. Niebawem zaczną nas ścigać wskaźniki unijne. Czy jesteście na to przygotowani i co robicie w tym temacie?

Długoterminowym celem Fortum jest budowa gospodarki bezemisyjnej opartej w pełni na odnawialnych źródłach energii. Nasze podejście zakłada, że proces ten musi się odbywać stopniowo i powinien być dostosowany do specyfiki danego kraju. W naszej opinii Polska powinna dążyć do szerszego wykorzystania odnawialnych źródeł energii, które są nie tylko dostępne lokalnie, ale również konkurencyjne pod względem ekonomicznym. Dobrym przykładem jest biomasa wykorzystywana w elektrociepłowni Fortum w Częstochowie. Udział tego surowca w wytwarzaniu energii wynosi obecnie 35 proc. Zakład zapewnia miastu bezpieczeństwo energetyczne, lepszą jakość powietrza i sprzyjające warunki dla rozwoju aglomeracji. Spełnia także wymagania unijne dotyczące poziomu emisji pyłów i tlenków azotu, które wejdą w życie w 2016 roku.

A w skali Dolnego Śląska?

Ciepło sieciowe jest jednym z najbardziej ekologicznych sposobów ogrzewania pomieszczeń, dlatego we Wrocławiu promujemy proces podłączania obiektów do sieci ciepłowniczej. Zachęcamy do tego szczególnie właścicieli tych obiektów, które dotychczas korzystały z własnych źródeł, takich jak małe kotłownie czy indywidualne piece. Należy mieć na uwadze, że dla małych źródeł węglowych rzędu 0,5 MW mocy zainstalowanej przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej oznacza obniżenie emisji dwutlenku węgla na poziomie około 8 000 kg/rok, pyłu – 2 500 kg/rok, tlenków siarki – 40 kg/rok, benzoalfapireny – 2,7 kg/rok, sadzy – 63 kg/rok. W ten sposób przyczyniamy się do stopniowej poprawy jakości powietrza w mieście.

Jakie inwestycje planujecie na 2015 rok (we Wrocławiu). Zima nas rozpieszcza, więc można się skupić na tym aspekcie działania?

Oczywiście będziemy kontynuować prace nad dalszą modernizacją i rozbudową istniejącej sieci ciepłowniczej we Wrocławiu. Dwoma największymi projektami będą z pewnością te związane z podłączeniami dużych obszarów miejskich – Kępy Mieszczańskiej oraz osiedla WuWa2. Kępa Mieszczańska ze względu na swoje położenie należy do najbardziej atrakcyjnych terenów we Wrocławiu. Według naszych szacunków łączne zapotrzebowanie na moc cieplną na jej obszarze będzie oscylowało w granicach 10 – 11 MW, co oznacza, że ciepło trafi do około 4 tys. przyszłych mieszkańców. Z kolei na powstającym w pobliżu Stadionu Miejskiego osiedlu WuWa2, czyli Nowych Żernikach, ma być dostępnych około 3,8 tys. mieszkań, czyli zapotrzebowanie na moc cieplną tego osiedla wyniesie około 20 MW.

Zapytam też o działania spółki na rzecz lokalnych społeczności, czy dużo się dzieje w tym temacie.

Jesteśmy świadomi faktu, że nasza działalność wpływa na otoczenie, dlatego jednym z filarów naszej strategii jest odpowiedzialność społeczna. Firma współpracuje z władzami lokalnymi oraz organizacjami pozarządowymi, działając na rzecz lokalnych społeczności. Przykładem takiej inicjatywy jest program Honorowy Dawca Energii Fortum. W jego ramach mieszkańcy miast, w których obecne jest Fortum, poprzez aktywność fizyczną mogą wesprzeć działania podejmowane na rzecz potrzebujących. Jest to możliwe dzięki specjalnej aplikacji mobilnej, która sumuje przebyte podczas treningu kilometry i przelicza je na wytworzoną energię. W zależności od łącznego wyniku mieszkańców danego miasta, Fortum przekazuje darowizny na lokalne cele charytatywne. W ubiegłorocznej edycji wrocławianie aktywnie włączyli się do akcji i w sumie przebyli ponad 68 tysięcy kilometrów, co zapewniło im trzecie miejsce w ostatecznej klasyfikacji miast. Dzięki ich zaangażowaniu Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową otrzymała od Fortum 20 tysięcy złotych.

Dziękuję za rozmowę.

Powiązane artykuły