Chcesz inwestować w waluty? Od czego zacząć?

Zyski lepsze niż na niskooprocentowanych depozytach, szybki zarobek i inwestycja w „żywy” pieniądz – to główne powody, dla których coraz więcej osób decyduje się na inwestycję w waluty. Jak zacząć?

Inwestycja w waluty to odpowiedź na rosnącą inflację, ucieczka od spadającej wartości złotego i poszukiwanie alternatywy dla niskooprocentowanych depozytów bankowych. Te ostatnie na początku marca znów topniały, a obecnie lokaty z wyższym oprocentowaniem niż 8 proc. posiada tylko 9 banków, czyli o dwa mniej niż w styczniu 2023 roku.

— Obecna sytuacja gospodarcza sprawiła, że ludzie coraz chętniej decydują się inwestować w waluty. Powodem jest przede wszystkim możliwości uzyskania wysokich zysków, ponieważ stopa zwrotu może być w tym przypadku znacznie wyższa niż oprocentowanie oferowane na depozytach bankowych. Wielkość zarobku zależy przede wszystkim od formy inwestycji i wielkości zainwestowanego kapitału. – mówi Jakub Balcerzak, dyrektor departamentu ds. ryzyka Amronet.pl, innowacyjnej platformy walutowej.

Jak zacząć inwestycję w waluty?

Fot. użyczone | Wybór formy inwestycji zależy przede wszystkim od perspektywy czasowej.

Inwestować w waluty można na dwa sposoby. Pierwszy sposób to samodzielny zakup walut, np. w kantorze online, a drugi to handel na Forex, czyli giełdzie walutowej. Co jednak warto podkreślić – obie formy są spekulacją, bo inwestor zakłada, że kurs danej waluty za jakiś czas wzrośnie lub spadnie (w przypadku Forex zarobek jest możliwy również w drugim przypadku).

Wybór formy inwestycji zależy przede wszystkim od perspektywy czasowej – samodzielne inwestowanie to inwestycja długo- lub średnioterminowa, ponieważ inwestor oczekuje na wzrost kursu danej waluty o co najmniej kilkadziesiąt groszy. Liczy się też pula włożonego kapitału.

— Przykładem może być wzrost kursu dolara o 20 groszy. W takiej sytuacji posiadacz 10 dolarów nie zarobi zbyt wiele, ponieważ jego zysk wyniesie jedynie 2 złote. Ten sam wzrost kursu dolara przyniesie natomiast atrakcyjny zysk posiadaczowi 10 tys. dolarów, ponieważ wyniesie wówczas aż 2 tys. złotych. – podkreśla Balcerzak.

Dolar mimo dynamicznej sytuacji gospodarczej, nadal pozostaję główną safe haven na rynku walutowym. Udział dolara w globalnych rezerwach walutowych to blisko 60 proc.

— Dolar i euro to najczęściej wymienialne waluty, ale warto pamiętać, by inwestując w waluty dbać o bezpieczeństwo oraz dywersyfikację portfela. Posiadając silne waluty można czuć się znacznie bardziej komfortowo w niepewnej sytuacji geopolitycznej, która trwa od kilkunastu miesięcy. – dodaje Balcerzak.

Ekspert podkreśla, że zaczynając od samodzielnej inwestycji, warto założyć konto walutowe, które umożliwi przechowywanie pieniędzy w obcej walucie. Dlaczego? To posiadając je np. w kantorze online można je bardzo szybko wymieniać i korzystać z dostępu do konta przez 24 godziny, również w sytuacji, gdy chcemy po prostu wypłacić zyski.

Plusy i minusy giełdy walutowej

Kolejnym sposobem na wymianę walut jest Forex, czyli giełda walutowa, gdzie wysokie zyski osiągać można już przy minimalnych zmianach kursów walut, korzystając z dźwigni finansowej.

— Pozwala ona zawierać transakcje o zdecydowanie wyższej wartości niż posiadany kapitał. Warto jednak pamiętać, że korzystanie z dźwigni finansowej wiąże się z wysokim poziomem ryzyka, ponieważ może ona przyczyniać się nie tylko do osiągania wysokich zysków, ale również ponoszenia dużych strat. – zauważa Balcerzak.

Podstawą Forex są pary walutowe. Do najważniejszych należy majors, czyli EUR/USD, GBP/USD i USD/CHF. Są jeszcze minors i pary egzotyczne, czyli EUR/PLN. Najpopularniejsza para to EUR/USD.

– Zarabianie na Forex wymaga dużej wiedzy i ciągłej analizy nie tylko rynku walutowego, ale też i gospodarki jako całości. Makroekonomiczne składowe bezpośrednio bowiem przekładają się na wartość waluty i zarobek na Forex. – mówi Balcerzak.

MaJa

 

Powiązane artykuły