Fotelik samochodowy, czyli abc bezpieczeństwa

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2015 roku miało miejsce blisko 3 tys. wypadków drogowych z udziałem dzieci w wieku do 14 lat. Okazuje się, że wśród najczęstszych zaniedbań rodziców leży nie tylko przewożenie dzieci bez fotelika, ale także nieznajomość nowych przepisów, które weszły w życie w pierwszej połowie ubiegłego roku. Jak wybrać fotelik dla dziecka? Czy można go ubezpieczyć? Czy lepiej przewozić malucha przodem, czy tyłem do kierunku jazdy?

Kiedyś każde dziecko, które nie ukończyło 12 roku życia musiało być przewożone w foteliku. Dziś, po nowelizacji przepisów w 2015 roku, konieczność przewożenia pociech w fotelikach zależy od ich wzrostu. Dopóki dziecko nie będzie miało więcej niż 150 cm wzrostu, będzie musiało podróżować w taki właśnie sposób. Zgodnie z nowymi regulacjami dzieci poniżej 3 roku życia nie mogą jeździć w pojazdach, które nie mają pasów bezpieczeństwa. Nie wolno również przewozić na przednim siedzeniu dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy, jeśli w aucie znajduje się aktywna poduszka powietrzna.

Czy fotelik można ubezpieczyć?

Od lipca (w cenie fotelika Axkid) rodzice będą mogli aktywować ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) dziecka oraz casco fotelika w Gothaer TU SA. Fotelik, który był w samochodzie podczas kolizji lub wypadku traci swoje właściwości ochronne i powinien być wymieniony na koszt właściciela pojazdu. Nawet jeżeli dziecko nie ucierpiało, a fotelik nie został uszkodzony – zasada wymiany nadal obowiązuje.

– Klient, który skorzystał z ubezpieczenia w Gothaer może ubiegać się o odszkodowanie w wysokości 90 proc. ceny fotelika, pod warunkiem, że dystrybutor albo producent wystawi zaświadczenie o utracie jego właściwości ochronnych. Dodatkowo, ubezpieczenie NNW dziecka zapewnia całodobową ochronę malucha, także poza pojazdem. Polisa jest ważna przez 12 miesięcy i działa w całej Europie – tłumaczy Anna Materny, Dyrektor Biura Produktów Detalicznych Gothaer TU SA.

Poza ochroną od następstw nieszczęśliwych wypadków, która obejmuje dziecko przez 12 miesięcy, w całej Europie, także poza pojazdem fotelik jest ubezpieczony nie tylko od uszkodzenia, czy zniszczenia, ale także kradzieży wraz z samochodem, w którym był zamontowany.

Rodzaje fotelików

Wybór fotelika nie powinien być przypadkowy. Najlepszy będzie taki, który jest odpowiednio dobrany do wagi, wzrostu i wieku dziecka. Foteliki są podzielone według poszczególnych kategorii wagowych. Dla noworodków i niemowląt przewożonych w pozycji leżącej używa się tzw. kołysek lub nosidełek. Zakwalifikowane są one do grupy 0/0+ i służą maluchom od urodzenia do osiągnięcia 15 miesięcy oraz wagi do 13 kg. Potem nosidełka zastępuje się fotelikami, w których starsze dzieci można już przewozić na siedząco. Dzieci w wieku do 3-4 lat należą do grupy I, i powinny być przewożone w fotelikach od 9 do 18 kg. A dla starszych – siedzenie podwyższające z oparciem czyli grupa II-III (15-36 kg).

Fotelik fotelikowi nierówny

Jeśli dobraliśmy już fotelik do wieku, wzrostu i wagi dziecka, powinniśmy wziąć pod uwagę parametry sprzętu. Wiadomo, że fotelik fotelikowi nierówny, a wysoka cena wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa dziecku. Trzeba zwrócić uwagę na ogólną budowę fotelika – to ona odpowiada za amortyzację uderzenia. Najlepiej, by model był głęboki, z wysokimi i masywnymi bokami. Dużą zaletą będzie, jeśli fotelik jest wyposażony w dodatkową wkładkę, która „łagodzi kąt siedzenia” i posiada pomocniczą ochronę główki. Tapicerka fotelika, powinna być wykonana z przyjemnego materiału, który w przypadku dłuższych podróży nie odparzy pupy naszego maleństwa. Ze względów higienicznych ważne jest, by zewnętrzna warstwa materiału dała się łatwo zdjąć i wyprać. Boczne oparcie na ręce powinno być wygodne, chroniące jednocześnie ciało dziecka z boków. Dobrze upewnić się, czy fotelik ma regulację pochylenia oparcia. Jeśli maluch zaśnie, możemy wtedy łatwo i szybko zmienić pozycję na półleżącą, nie budząc dziecka. Koniecznie warto sprawdzić wyniki testów zderzeniowych fotelika. Przeprowadzają je niezależne organizacje konsumenckie, np. ADAC, ANWB czy OEAMTC. W tzw. crashtestach oceniany jest poziom bezpieczeństwa danego modelu. Ponadto upewnijmy się, że fotelik posiada europejski certyfikat bezpieczeństwa oznaczony symbolem ECE R44.

Lekcja montażu

Gdy mamy już odpowiedni fotelik, trzeba go dobrze zamontować – okazuje się że wielu rodziców nie wie jak to zrobić. Nie warto kupować fotelika bez jego wcześniejszej przymiarki w samochodzie. Oprócz długości pasów trzeba sprawdzić stabilność mocowania. Wybierzmy taki model, który po naciągnięciu pasów zamocowany jest najsztywniej. Postępujmy według instrukcji załączonej do fotelika. Po zakończeniu montażu sprawdźmy, czy fotelik się nie porusza. To, gdzie powinniśmy zamontować fotelik, jest kwestia dyskusyjną. Najczęściej zaleca się miejsce na środku tylnego siedzenia, które jest wyposażone w trzypunktowy pas bezpieczeństwa. Ponadto jest oddalone od drzwi i zapewnia najlepszą ochronę podczas bocznego uderzenia.

Przodem czy tyłem do kierunku jazdy?

Najbezpieczniej jest przewozić dzieci tyłem do kierunku jazdy. Dlaczego? Takie położenie gwarantuje, że w chwili zderzenia głowa dziecka ma podparcie. Siły działające podczas kolizji, rozchodzą się po większym obszarze, przez co są amortyzowane i lepiej jest chroniona szyja i kręgosłup. ICRT – międzynarodowa organizacja konsumencka zaleca montowanie fotelików tyłem do kierunku jazdy jako bezpieczniejsze dla dzieci, do 5 roku życia. Uwaga! Pamiętaj, że na tylnej półce nie wolno kłaść żadnych przedmiotów, bo mogą spaść podczas hamowania!

(MKO)

Powiązane artykuły