Kiedy rozpoczną się nowe projekty wydobywcze?

Koncern BP twierdzi, że wzrost cen ropy naftowej powyżej 50$ za baryłkę zachęci do dokonywania nowych odwiertów i może dać bodziec do silniejszego przepływu środków pieniężnych. Notowania ropy dochodzące do 45$ za baryłkę są dla przemysłu ceną, która może zapewnić stabilizację.

Przy średniej cenie 53$ za baryłkę 50. największych spółek notowanych na giełdzie z branży wydobywczej powinno przestać ponosić straty – uważa Olifield Wood Mackenzie. Firma Nabors, posiadająca najwięcej na świecie urządzeń wiertniczych, na podstawie prowadzonych rozmów z kilkoma dużymi kontrahentami uważa, że powinna rozpocząć nowe prace w drugiej połowie roku, gdy cena znajdzie się na komfortowym dla nich poziomie, powyżej 50$ za baryłkę.

– Nie chodzi tylko o dotknięcie poziomu 50$ za baryłkę– mówi Fraser McKay, wiceprezes działu analiz korporacyjnych w Wood Mckenzie w Houston. Chodzi o przebicie poziomu, utrzymanie go i perspektywę na przyszłą cenę ropy powyżej 50$ za baryłkę, by rozpocząć projekty, które są rentowne przy tej cenie.

Cięcia kosztów

Globalny przemysł naftowy obniżył wydatki w zeszłym roku o ponad 100 miliardów dolarów i kontynuował ten trend w roku bieżącym. Działania te miały na celu przetrwanie kryzysu wywołanego przez niskie ceny ropy naftowej. Aktualnie, w samej tylko Ameryce Północnej oczekuje się, że wydatki spadną jeszcze o połowę w porównaniu do ubiegłego roku.

Ceny ropy odbiły się o około 60% od dwunastoletnich minimów. Cena ropy Brent, uważanej za międzynarodowy benchmark, we wtorek kosztowała 45$ za baryłkę. Analitycy BP zastanawiają się czy ten trend będzie trwał nadal, gdyż takie ruchy pozwoliły na osiągnięcie zysku w pierwszym kwartale 2016 roku.

W przyszłym roku BP powinno być w stanie zrównoważyć przepływy pieniężne między wypłatami dla akcjonariuszy i wydatkami, o ile cena ropy będzie znajdowała się w przedziale pomiędzy 50$ – 55$ za baryłkę. Wcześniej uważano, że cena musi przekroczyć poziom 60$. Spółka podała w ostatnim raporcie, że przy cenie powyżej 50$ i perspektywie na korzystny stosunek popytu i podaży, mogłaby dokonać 10 odwiertów horyzontalnych.

Jack Spark, COO w Continental Resources, powiedział w ubiegłym miesiącu, że wzrost ceny ropy naftowej o 5$ powyżej wartości wyjściowej na poziomie 37$ za baryłkę oznacza 200 milionów dolarów przychodu. Producent z Oklahomy powinien rozpocząć nowe odwierty w chwili, gdy cena przekroczy 52$ za baryłkę.

– Nie będziemy gonić za wzrostem cen – mówi Spark. Musimy być cierpliwi.

Przerwany trend

Mówiąc o bieżącym trendzie ciężko jest zapomnieć o bolesnym wznowieniu działalności wydobywczej po wzrostach cen.

– Wyszliśmy przed szereg – uważa dyrektor wykonawczy w Nabors. Zamierzamy być bardziej ostrożni.

Dlatego kluczowe jest kiedy ceny ropy przebiją ten poziom i jak długo tam pozostaną. Nabors uważa, że działalność firmy może zostać wznowiona w połowie 3 kwartału lub w ostatnich 3 miesiącach bieżącego roku. Continental szacuje, że podaż i popyt dojdą do punktu równowagi jeszcze w tym roku i będą w absolutnej równowadze lub po prostu zapotrzebowanie na ropę przewyższy produkcję, już w przyszłym roku.

Źródło: Bloomberg

easymarkets_logo

Powiązane artykuły