Konkretna praca z ludźmi

W środę, 27 lutego obchodzimy Światowy Dzień Organizacji Pozarządowych. Z tej okazji rozmawialiśmy z Zenonem Matuszko , prezesem Fundacji Ekonomii Społecznej w Wałbrzychu.

Zarządza Pan organizacją pozarządową pn. Fundacja Rozwoju Ekonomii Społecznej. Czym zajmuję się ta organizacja?

– W skrócie mogę powiedzieć, że dawaniem pomocy człowiekowi w jego usamodzielnianiu. W praktyce wielu mieszkańców naszego regionu potrzebuje pomocy w podjęciu aktywności zawodowej wraz z pogodzeniem tej nowej dla niego sytuacji z problemami życia prywatnego. Te wyzwania wynikają na przykład z niepełnosprawności, samodzielnego wychowywania dzieci czy dojrzałego już wieku.

Fundacja Rozwoju Ekonomii Społecznej współpracuje z przedsiębiorstwami społecznymi, tworzy takie przedsiębiorstwa. Ile przedsiębiorstw społecznych udało się Wam do tej pory powołać do życia w regionie wałbrzyskim?

– Około 40. Część z nich bardzo fajnie się rozwija.

Jakiej pomocy potrzebują przedsiębiorcy społeczni przy zakładaniu działalności gospodarczej?

– Bardzo różnorodnej. Zazwyczaj wiedzy, jak funkcjonować w tej dość nietypowej formule. Przedsiębiorcy społecznego dotyczy znacznie więcej przepisów aniżeli osoby prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą. Inna pomoc to wsparcie w zbudowaniu zespołu przedsiębiorstwa. Są one z założenia tworzone przez kilka osób – średnio 5. Ważną pomocą jest oczywiście udzielanie dotacji na wyposażenie oraz pokrycie podstawowych kosztów funkcjonowania np. obowiązkowych ubezpieczeń ZUS. Inne jeszcze wsparcie to pomoc w pozyskaniu zleceń od innych firm oraz samorządów lokalnych.

Aktywnie działa Pan także na rzecz lokalnej społeczności. Na czym polega Wasz udział w akcji Kolorowe podwórka realizowanej w Wałbrzychu?

– Od kilku lat w ramach Partnerstwa Epicentrum, które działa na wałbrzyskim śródmieściu, udzielamy mikrograntów na tzw. działania podwórkowe – odnowienie przez wspólnotę sąsiedzką ławki, ogródka, a na koniec wspólne tego świętowanie.

Jak ocenia Pan współpracę organizacji pozarządowych z władzami lokalnymi? Jakie korzyści z takiej współpracy mogą czerpać władze lokalne?

– Tych obszarów współpracy jest bardzo wiele. Władze widzą, że ta współpraca jest im potrzebna i przydatna. Najlepiej mówić przykładami. Dzięki współpracy z Fundacją Rozwoju Ekonomii Społecznej w mieście Wałbrzych w ostatnich 2 latach 64 osoby podjęły pracę i powstały w naszym mieście 3 nowe przedsiębiorstwa społeczne. Te osoby przestały pobierać lub znacznie ograniczyły skalę otrzymywanych zasiłków z budżetu gminy. Już nie wspomnę, że wiele z tych osób bardzo zmieniło styl swojego życia – samotne mamy zaczęły pracować, osoby te zaczęły płacić podatki, rozpoczęły walkę z nałogami. To konkretne i opłacalne efekty dla miasta i naszej wspólnoty.Wobec współpracy obu stron jest wiele jeszcze wyzwań. Udzielenie dofinansowania na działania to tylko jeden kawałek. Ogromnym wyzwaniem jest kwestia pozyskania lokali na działalność, wspólne planowanie, a nawet wymiana informacji. Ale małymi krokami to się dzieje. Aktualnie Fundacja rozpoczęła wspólnie z miastem Wałbrzych pracę nad uruchomieniem kolejnej spółdzielni socjalnej.

Zajmuje się Pan również animowaniem działań z Ośrodkami Pomocy Społecznej na Dolnym Śląsku. Na czym polega ta praca?

– Ośrodki to Instytucje, ale przede wszystkim konkretna praca z ludźmi. Pracuję od lat nad tym, aby jak najwięcej z nich realizowało tzw. aktywną pomoc wychodzącą znacznie poza udzielanie zasiłków i innych form pomocy rzeczowej. Jak się spotka kilku pracowników OPS i organizacji pozarządowych, to zawsze razem wymyślą coś nowego dla swoich wspólnych podopiecznych. Animowanie to głównie spotykanie ludzi i wspólnie z nimi wymyślanie i realizowanie np. kolorowych podwórek, o których mowa wyżej. Sporo miejsca w tej mojej aktywności zajmuje dzielenie się umiejętnościami i wiedzą, którą posiadłem i rozwijam w różnych działaniach. Szkolę więc np pracowników socjalnych z zakresu pracy środowiskowej lub spotykam szefów OPSów, aby rozwiązywać wspólne problemy dla Pomocy Społecznej z kilku miast i gmin.

Dziękuję za rozmowę,

Anna Plath – Murawska.

Powiązane artykuły