Mikołaj w Strzegomiu

STRZEGOM | Punktualnie o godz. 15.00 – w piątek 5 grudnia br. – na parking Strzegomskiego Centrum Kultury przybył Święty Mikołaj w towarzystwie dostojnej Królowej Zimy, aby właśnie z tego miejsca wyruszyć ulicami Strzegomia, rozdając uśmiech radość i słodycze.

 

Ze względu na brak białego puchu Mikołaj powoził tym razem nie zaprzęgiem reniferów, ale kawalkadą odjazdowych motocykli. Mikołajowi asystowała również dyrektor SCK. Dostojni goście zawitali na OSiR, aby w towarzystwie dzieci otworzyć sezon zimowy na strzegomskim lodowisku. Następnie Mikołaj i Królowa przejechali ulicami Strzegomia, zapraszając mieszkańców na spotkanie na strzegomskim Rynku. W tym czasie w pobliże Ratusza przychodzili już najmłodsi strzegomianie z rodzicami, babciami i dziadkami, aby spotkać się z długo oczekiwanymi gośćmi. O godz. 16.00 rozbrzmiał odgłos mega maszyn motocyklowych i wszystkim ukazały się postacie Św. Mikołaja i Królowej Zimy .

Na scenie zaśpiewały bardzo uzdolnione dziewczynki Martyna i Sandra z Publicznej Szkoły Podstawowej w Olszanach oraz Lila – najmłodsza wokalistka z Sekcji Wokalnej SCK „In Live”. Na scenie życzenia wszystkim dzieciom złożył burmistrz Strzegomia, Zbigniew Suchyta, a dyrektor SCK – Bożena Bojanowska – Czuk zaprosiła do wspólnej zabawy, a następnie do SCK na kolejne atrakcje i niespodzianki. Było też wspólne odliczanie i zapalenie światełek na największej strzegomskiej choince. Oczywiście nie zabrakło wspólnych kółeczek, węży i wspaniałej zabawy. Św. Mikołaj, Królowa Zima i śnieżynki częstowały dzieci słodyczami i zachęcały do wspólnych pląsów. Po zakończeniu spotkania na strzegomskim Rynku dzieci i ich opiekunowie w asyście Mikołaja, Królowej i Śnieżynek wyruszyły do SCK, gdzie na gości czekała kolejna niespodzianka – przedstawienie „W Mikołajkowej Krainie” z udziałem aktorów Teatru „Urwis” z Krakowa. Niestety, Św. Mikołaj i jego towarzyszki podróży musieli udać się w dalszą drogę, ponieważ oczekiwały ich dzieci w innych miejscowościach. Obiecali, że na pewno powrócą za rok.

Wrażeń i przeżyć było co nie miara, które mamy nadzieję, pozostawiły same miłe wspomnienia. Strzegomskie Centrum Kultury dziękuje zarówno wszystkim dzieciom, jak i ich rodzicom, ale też mieszkańcom Strzegomia za niezwykle ciepłe i serdeczne przyjęcie Świętego Mikołaja i Królowej Zimy, którzy do Strzegomia przybyli na specjalne zaproszenie SCK.

Św. Mikołaj w bazylice

To było niesamowite wydarzenie. Po raz pierwszy w historii Strzegomia św. Mikołaj zajechał saniami do bazyliki, dlatego 7 grudnia br. bazylika strzegomska wypełniła się po brzegi. To właśnie w tym dniu dzieci, oczywiście w towarzystwie rodziców, przybyły wieczorową porą, by powitać orszak św. Mikołaja, na który czekały z niecierpliwością. Św. Mikołaj siedział godnie w saniach, które ciągnęły dwa radosne renifery, a poprzedziła je gwardia świętego, oznajmiając dzwoneczkami jego przybycie. Św. Mikołaj, najpopularniejszy święty biskup na świecie, zajechał saniami do bazyliki, przybywając aż z samej Miry po to, by mieszkańcom naszego miasta, szczególnie tym najmłodszym, przynieść nadzieję i dobrą nowinę, że istnieje, a przede wszystkim, że ma dla nich słodkie prezenty. Dzieci bardzo żywiołowo rozmawiały z Mikołajem, a na ich twarzach gościła radość i zachwyt.

Żartobliwe dialogi z dziećmi, dobry humor, ogólna euforia i wspólne fotografie wypełniły czas tego niesamowitego spotkania. Intencją księdza proboszcza Marka Babuśki było nie tylko sprawienie radości najmłodszym, ale też przywrócenie należnego szacunku świętemu, jak również jego miejsca w historii nie tylko kościoła, bowiem stał się on uproszczonym symbolem okresu przedświątecznego.

– Św. Mikołaj to nie krasnal z Laponii, czy Dziadek Mróz, ale chrześcijański biskup, który zapisał się w historii ze względu na swoją dobroczynność i miłosierdzie. Dla nas jest wzorem wiary i zachętą do pomagania każdemu, kto tego potrzebuje – podkreślił ks. Marek Babuśka.

 

życie aglomeracji wałbrzyskiej

 

 

 

 

 

Powiązane artykuły