Nasze zarobki są więcej warte? Analiza wyrażonych w złocie wynagrodzeń Polaków, Niemców i Greków

Jak wynika z danych GUS nasze przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw na przestrzeni niecałych 10 lat wzrosło o ponad 2816 PLN. Należy jednak brać pod uwagę malejącą wartość nabywczą złotego i dynamicznie rosnące w ostatnich latach ceny. Jak faktycznie wzrasta wynagrodzenie Polaków?

Ile zarabiamy?

Na przestrzeni niecałych 10 lat przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wzrosło o około 2816 PLN, z poziomu 3837,20 PLN w 2013 roku do 6653,67 PLN w 2022 roku.

Warto wiedzieć, że – jak podaje GUS – w ubiegłym roku ustawowe minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło o 7,5% względem roku poprzedniego do 3010 PLN. Ewolucja ta miała wpływ na zmiany przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w sektorze przedsiębiorstw.

Jak wypadamy na tle innych krajów europejskich?

Według danych urzędu statystycznego Unii Europejskiej o średnich rocznych wynagrodzeniach pracowników UE w wymiarze pełnego etatu w 2021 roku Polska znalazła się na 4. miejscu od końca ze średnim wynagrodzeniem w wysokości 14,4 tys. euro. Wyprzedzają nas m.in. Niemcy oraz Grecy.

Natomiast jeżeli jednak popatrzeć na siłę nabywczą wyrażoną w złocie Polska wypada pozytywnie. Siła nabywcza polskich pensji spada stosunkowo wolno w porównaniu z przychodami Greków czy Niemców, a u tych ostatnich tendencja spadkowa jest najsilniejsza.

Złote zarobki

Jak wypadają nasze zarobki – odnosząc się do danych z naszego kraju – w momencie, gdybyśmy chcieli zainwestować w złoto?

Pomimo tego, że wraz z upływem czasu zwiększały się nasze wynagrodzenia, rosła również wartość kruszcu. Za przeciętne miesięczne wynagrodzenie wyrażone w PLN najwięcej złota moglibyśmy nabyć w latach 2013, 2017 i 2018. Pomimo, że nasze przeciętne zarobki rosną, zmienia się również wiele innych aspektów – jak ceny i wartość PLN. Zmienia się również cena złota inwestycyjnego.

— Przyjmuje się, że miesięcznie powinniśmy przeznaczać na cele inwestycyjne od 10 do 20% swojego wynagrodzenia. Biorąc więc średnie zarobki w sektorze przedsiębiorstw 10 lat temu, a więc w 2013 roku, przeznaczenie miesięcznie 1/5 dochodu, czyli około 767 PLN, a więc 9204 PLN w całym roku na zakup złota inwestycyjnego, pozwoliłoby nam wówczas na zgromadzenie mniej więcej 80 gram złota, czyli około 2,5 uncji. Natomiast w przypadku chęci sprzedaży kruszcu w 2023 roku, otrzymalibyśmy pod koniec stycznia około 21 000 PLN. Wzbogacilibyśmy się więc o ponad 100%. – wskazuje Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.

Ten przykład wskazuje, że złoto inwestycyjne nie tylko pozwala na utrzymanie wartości swoich oszczędności, ale również ich pomnożenie. Podkreśla również, że jest to aktywo, którego wartość najlepiej określa czas i myśląc o inwestowaniu w ten kruszec, powinniśmy podejść do tego długoterminowo i nie ulegać chwilowym ruchom na giełdach.

MaJa

Powiązane artykuły