Nie zalecamy spekulacji walutowych – radzi przedsiębiorcom dyrektor Akcenty

Najpierw pandemia COVID-19 i zerwane łańcuchy dostaw. Następnie wojna w Ukrainie, która rozpędziła inflację i rozprzestrzeniła globalną niepewność. Burzliwe wydarzenia ostatnich lat sprawiły, że małe i średnie przedsiębiorstwa znalazły się w trudnej sytuacji. Firmy stoją w obliczu ogromnej niepewności, ale jednocześnie jest to dla nich szansa – mówi Radosław Jarema, dyrektor AKCENTY na polskim rynku.

– Specjalizują się Państwo się w płatnościach zagranicznych, wymianie walut i eliminacji ryzyka walutowego dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Jakie wyzwania stoją teraz przed firmami w związku z obecną sytuacją?

– W ciągu ostatnich trzech lat firmy zmagały się ze znaczną zmiennością kursów walutowych, nie tylko pod względem zakresu zmian kursów walutowych, ale także ze względu na szybkość zmian i niemożność dokładniejszego przewidzenia czegokolwiek. Co więcej, w Czechach i częściowo w Polsce, firmy zmagają się z dostępnością kredytów ze względu na rosnące stopy procentowe. No i oczywiście wszyscy zmagamy się z wysoką inflacją i drożejącą energią.

– Co to oznacza dla Państwa instytucji?

– Wahania kursów walutowych jest dla nas korzystne, ale niestety powody, które doprowadziły do tego w ostatnim czasie, są bardzo smutne.  W tych niepewnych czasach firmy, nawet te mniejsze, są coraz bardziej niż kiedykolwiek świadome ryzyka, na jakie są narażone i szukają operacji zabezpieczających, czyli tego, co my proponujemy. Im bardziej niespokojne czasy, tym bardziej naturalnie nasi klienci potrzebują „intensywnych” usług w tym zakresie.

– Czy dostrzega Pan jakieś nowe trendy wynikające z tych okoliczności?

– Największą zmianą, jaką obserwujemy w naszym standardowym produkcie, jest wspomniany wcześniej wzrost zainteresowania zabezpieczeniem kursu walutowego w celu zmniejszenia ryzyka. Zainteresowanie to wzrosło ponad dwukrotnie w ciągu ostatnich czterech lat.

– Co poleciłby Pan teraz firmom?

– Uważam, że aktualnie firmy powinny skupić się na produkcji i sprzedaży, czyli na tym, co potrafią robić i z czego się utrzymują.  A spekulacji, która wiąże się z narażeniem na ryzyko kursowe, powinny starać się unikać, stosując odpowiednie narzędzia i chroniąc swoją marżę handlową. Dzieje się tak pomimo faktu, że zabezpieczając się, firma rezygnuje, przynajmniej w pewnym stopniu, z możliwości czerpania zysków z ewentualnych pozytywnych zmian kursów walutowych. Pod tym względem możemy dostosować zabezpieczenie tak, aby było opłacalne i wystarczająco elastyczne.

– Czym Państwa usługi różnią się od konkurencji? Dlaczego przedsiębiorcy mieliby wybierać wasze usługi?

– Nasza przewaga polega właśnie na tym, że główny nacisk kładziemy na indywidualną opiekę nad małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Dlatego, w przeciwieństwie do banków, jesteśmy w stanie dostosować usługi związane z wymianą walut i płatnościami zagranicznymi do ich potrzeb. O tym, że mamy najlepsze kursy wymiany walut nie trzeba wspominać, podobnie jak o szybkości płatności.

 

AKCENTA  – to instytucja płatnicza, oferująca obsługę transakcji walutowych dla firm. Od 1997 roku specjalizuje się w wymianie walut, płatnościach zagranicznych i transakcjach eliminujących ryzyko kursowe. Usługi AKCENTY są skierowane do firm, które zajmują importem albo eksportem towarów lub usług. Dzięki wykorzystywaniu usług AKCENTY w zakresie obsługi transakcji walutowych i płatności zagranicznych, możliwe jest wygenerowanie oszczędności nawet na poziomie kilkunastu tysięcy złotych rocznnie, a to bez konieczności przenoszenia rachunku bankowego.