Różnorodność wspiera innowacje

Obszar innowacyjności pozostaje zdominowany przez mężczyzn. Z „Międzynarodowego Barometru Innowacji” opracowanego przez Grupę Ayming wynika, że niemal połowa kadry zarządzającej uważa, że różnorodność w miejscu pracy nie jest ważna. W przypadku kierowników zespołów B+R odsetek ten wynosi 35 proc. Osoby na najwyższych stanowiskach często nie są dostatecznie świadome korzyści wynikających z różnorodności pracowników dla generowania innowacyjnych rozwiązań.

Z badania Kantar  wynika, że w ponad połowie firm, które prowadzą w Polsce działalność innowacyjną, kobiety stanowią mniej niż 15 proc. członków zespołów badawczo-rozwojowych. W co piątej firmie odsetek kobiet wynosi od 15 do 50 proc., a tylko u 7 proc. przedsiębiorców zespoły B+R składają się w większości z kobiet. Na tym tle ciekawie prezentuje się przypadek Francji, gdzie – według „Międzynarodowego Barometru Innowacji” Grupy Ayming – 16 proc. respondentów deklaruje, że ich zespoły składają się w całości z kobiet. Z kolei w Kanadzie w większości zespołów B+R kobiety zajmowały od 26 do 50 proc. stanowisk.

Kobiety w innowacjach

Innowacje powstają dzięki umiejętnościom pracowników, a połączenie doświadczeń zróżnicowanej kadry pozwala podejmować lepsze decyzje oraz efektywniej zarządzać kompleksowymi wyzwaniami. Tymczasem to mężczyźni zajmują większość stanowisk związanych z obszarem B+R, a różnorodność płciowa jest często uznawana za niemającą wpływu na sukces innowacji. Firmy powinny stosować różne strategie zachęcające kobiety do podjęcia pracy w obszarze badań i rozwoju oraz tworzyć instrumenty motywujące je do podążania tą ścieżką kariery. Jak to zrobić? Według respondentów „Międzynarodowego Barometru Innowacji” najlepszym sposobem jest stosowanie przejrzystej ścieżki kariery – uważa tak 40 proc. osób.

– Dostępność talentów to największa siła napędowa B+R. Im firma ma ich więcej, tym więcej środków może zainwestować w działania proinnowacyjne. Nie można planować budżetu na działania B+R bez znalezienia i zatrudnienia odpowiednich osób. Jednak dostęp do odpowiednich specjalistów bywa ograniczony. Dlatego tak ważne jest zachęcanie kobiet do studiowania na kierunkach ścisłych, inżynieryjnych i technicznych, a na dalszym etapie – do zajmowania stanowisk związanych z badaniami i rozwojem, co pomoże poszerzyć grupę talentów – mówi Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik, Dyrektor Obszaru Podatków i Innowacji w Ayming Polska.

Z politechniki do biznesu

W raporcie „Kobiety na Politechnikach”, przygotowanym przez Fundację Edukacyjną „Perspektywy”, czytamy, że w latach 2015-2018 udział kobiet wśród studentów uczelni technicznych wyniósł 37 proc. (dekadę wcześniej było to około 30 proc.). W roku akademickim 2017/2018 najmniej studentek wybrało kierunki związane z elektrotechniką, mechatroniką, automatyką, mechaniką i budową maszyn (udział kobiet wyniósł od 6 do 9 proc.), a najwięcej – architekturę wnętrz i architekturę krajobrazu (odpowiednio 89 i 83 proc.) oraz biotechnologię i chemię (po 76 proc.). Inżynierię chemiczną i procesową wybrało 65 proc. studentek, a na zarządzaniu i inżynierii produkcji niemal połowę studentów stanowiły kobiety.

– Studentki na uczelniach technicznych nie natrafiają na wiele przeszkód. Na pewno problemem jest to, że kobiety często myślą, że nie będą tak dobre w przedmiotach ścisłych, jak mężczyźni. Zmiana myślenia nie leży tylko po ich stronie. Każdy powinien zmienić swój sposób postrzegania udziału kobiet nie tylko w obszarze STEM (z ang. Science, Technology, Engineering, Mathematics), ale także w biznesie. Coraz więcej organizacji powinno tworzyć kulturę organizacyjną, która ceni różnorodność oraz zapewnia otwarty dostęp do możliwości i rozwoju dla obu płci – stwierdza inżynier Karolina Łukasik, Starszy Konsultant w Dziale Innowacji, Ulg i Dotacji w Ayming Polska.

Zmiana podejścia zarządów

Zachęcanie kobiet do podjęcia pracy w obszarze badań i rozwoju jest ważne, jednak w pierwszym kroku należy dostrzec wartość różnorodności płci w organizacji. Ma ona bezpośrednie przełożenie na zróżnicowanie umiejętności całego zespołu i wzmocnienie tak pożądanych cech, jak empatia, komunikacja czy kreatywność. Różnorodność płciowa nie jest uznawana za czynnik wspierający innowacje – co zaskakujące – zwłaszcza przez osoby, które mogłyby najwięcej na niej skorzystać, czyli przez kadrę zarządzającą. 41 proc. ankietowanych przez Grupę Ayming CEO i CFO przyznało, że obecność kobiet w zespołach badawczo-rozwojowych nie ma przełożenia na wzrost innowacyjności organizacji.

– Musimy zmienić postrzeganie znaczenia różnorodności płciowej, a sposobem na to jest odpowiednie uświadamianie kadry zarządzającej. Przykład musi iść z góry. Bardzo ważne jest wspieranie rozwoju zawodowego kobiet, ponieważ ich kompetencje stanowią istotny wkład w funkcjonowanie każdej firmy. Niemniej istotna jest większa elastyczność czasu pracy w momencie, gdy na horyzoncie pojawi się kwestia wychowania dzieci” – tłumaczy Magdalena Burzyńska, Dyrektor Zarządzający Ayming Polska.

AnPl

Powiązane artykuły