Uber już podrożał we Wrocławiu

Nie minęły jeszcze dwa tygodnie od debiutu Ubera na wrocławskim rynku, a już rosną ceny za korzystanie z tej aplikacji. Czy nadal będzie konkurencyjna w stosunku do taksówek?

Za rozpoczęcie kursu, czyli tzw. trzaśnięcie drzwiami trzeba zapłacić 7 złotych, a każdy kilometr jazdy będzie kosztował 1,5 zł.

Na początku listopada we Wrocławiu pojawiła się dostępność usługi Uber, która służy do zamawiania transportu samochodowego na całym świecie. Z okazji premiery w stolicy Dolnego Śląska, przez weekend można było jeździć za darmo.

Pojawienie się Ubera we Wrocławiu nie było przypadkowe. Twórcy aplikacji mówią, że przed premierą usługi użytkownicy próbowali zamówić przejazd ponad 20 tys. razy przy pomocy przycisku w aplikacji.

– Uber umożliwia przejazdy z punktu A do punktu B i pomaga łączyć ludzi w sposób bezpieczny, przystępny cenowo i wygodny – za pomocą zaledwie jednego kliknięcia w ekran telefonu. Byliśmy pozytywnie zaskoczeni tak olbrzymim zainteresowaniem aplikacją we Wrocławiu jeszcze zanim pojawiła się w tym mieście – komentował Kacper Winiarczyk, dyrektor ds. operacyjnych Ubera w Polsce

Po dwóch tygodniach funkcjonowania Ubera we Wrocławiu, właśnie wzrosły cenniki. Jednak zostały one zaktualizowane we wszystkich polskich miastach, czyli Warszawie, Krakowie, Trójmieście oraz Poznaniu.

Do tej pory „trzaśnięcie drzwiami” kosztowało 5 złotych, a każdy kilometr 1,4 zł. Minuta jazdy była wyceniona na 25 groszy. Teraz ceny wyglądają następująco: 7 złotych za rozpoczęcie kursu, 1,5 zł za kilometr jazdy oraz 35 groszy za minutę kursu.

(KrzKr)

Powiązane artykuły