Po raz kolejny stolica Dolnego Śląska wypada blado w rankingu przepustowości ulic. Wrocław jest liderem powolnej jazdy nawet w godzinach wieczornych.

Tak wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez specjalistów z korkowo.pl.

Podczas gdy w całej Polsce luzuje się ruch na ulicach, kierowcy we Wrocławiu nadal będą stać w korkach. Specjaliści z serwisu Korkowo.pl sprawdzili, jak w polskich miastach jeździ się w godzinach wieczornych.

W badaniu wzięło udział 10 polskich miast takich jak Wrocław, Poznań, Kraków, Łódź, Szczecin, Lublin, Warszawa, Bydgoszcz, Gdańsk czy Olsztyn. Analiza dotyczy danych, które udało się zebrać w pierwszej połowie listopada tego roku.

Wyszło, że średnia prędkość w godzinach 19.00–23.00 nie przekracza nawet 40 km/h i wynosi zaledwie 37,3 km/h. Te wyniki nie są powodem do zadowolenia, ale we Wrocłąwiu jest jeszcze gorzej. W stolicy Dolnego Śląska średnia wieczorna prędkość nie przekraczała 30 km/h. W podobnym tempie poruszać można się w Poznaniu, gdzie kierowcy jeździli średnio 31 km/h. W Krakowie, Łodzi i Szczecinie prędkości wyniosły kolejno: 32 km/h, 33 km/h i 34 km/h. Na kolejnych miejscach uplasowały się Lublin (35 km/h), Warszawa (36 km/h) i Bydgoszcz (38 km/h).

Najszybszymi miastami jest Gdańsk (46 km/h) oraz Olsztyn, z wynikiem 58 km/h.

Dane o sytuacji drogowej zostały opracowane przez serwis Korkowo.pl, który prezentuje aktualne informacje o korkach na polskich drogach. Analizie poddano dane GPS z urządzeń Yanosik, Yanosik dla Firm oraz Flotis umieszczonych w pojazdach poruszających się po wybranych trasach i mierzone od 1 do 15 listopada 2015 roku w godzinach od 19.00 do 23.00. Pod uwagę brano prędkości osiągane w promieniu 0-2 km od centrum danego miasta.

(KrzKr)