Wyjątkowa rewitalizacja, czyli jak tchnąć w stare mury ducha nowoczesności

Moda na rewitalizację historycznych obiektów przyszła do nas z Europy Zachodniej. Tam już w latach 50. ubiegłego wieku zaczęto mówić o potrzebie odbudowy istniejących zabytków, a nie tylko tworzeniu nowych. W Polsce pierwsze renowacje rozpoczęły się w latach 90. Jednak dopiero od 2004 roku założenia te wpisane zostały do Narodowego Planu Rozwoju. Od blisko dekady starówki miejskie, stare budowle i kościoły na szeroką skalę odzyskują dawną świetność. Odnowy zabytków podejmują się jednak nie tylko władze miejskie, ale też prywatni inwestorzy. To w głównej mierze dzięki nim zapomniane pałace, dwory i zamki zyskują drugie, piękniejsze życie.

Stary Browar w Poznaniu, Manufaktura w Łodzi, Silesia City Center w Katowicach to tylko niektóre ze spektakularnych inwestycji renowacyjnych ostatnich lat, które dokonały się w Polsce. Stare zapomniane fabryki, browary czy kopalnie, dzięki prywatnym inwestorom zyskały całkiem nowe oblicze, przyciągając tysiące odwiedzających każdego dnia. Moda na rewitalizację starych budynków wciąż trwa i z wielkich fabryk, zarządzanych najczęściej przez duże spółki, coraz częściej przenosi się także na mniejsze obiekty, jak pałace, dwory czy zamki, zarządzane przez prywatnych inwestorów.

Dzieło życia

image001Tylko na Dolnym Śląsku istnieje ok. 770 rezydencji, dworów, zamków i pałaców. Niestety połowa z nich wymaga gruntownego remontu, a ten nie jest łatwym zadaniem. Aby przywrócić dawną świetność staremu, zapomnianemu obiektowi, rozciągającemu się na przestrzeni kilku lub kilkudziesięciu hektarów, potrzeba nie tylko odpowiednich funduszy, ale też ogromnej pasji i cierpliwości. Zmiana każdego, najmniejszego detalu dawnej budowli, musi zostać zaopiniowana przez konserwatora zabytków. Materiały wykorzystywane do renowacji muszą odpowiadać tym sprzed kilkudziesięciu lub nawet kilkuset lat, aby jak najwierniej oddawały ducha dawnej epoki. Rewitalizacja jest więc procesem praco i czasochłonnym, a mimo to wciąż decyduje się na nią wielu prywatnych inwestorów. Satysfakcja z „wskrzeszenia” zabytku i nadania mu nowoczesnego oblicza, jest bowiem bezcenna. Ale jak się okazuje jest też na to coraz większe zapotrzebowanie.

Jak król i królowa

Na pobyt w luksusowych, historycznych wnętrzach decyduje się coraz więcej osób. Jak pokazują analizy to właśnie tego typu miejsca cieszą się niemalże pełnym obłożeniem w święta i długie weekendy. Być może wynika to z faktu, iż każdy z nas chciałby choć raz poczuć się jak król i królowa, a pałacowe i zamkowe wnętrza z pewnością mogą nam w tym pomóc. Jeśli do tego, obiekt oferuje także luksusowe zabiegi SPA, a restauracja serwuje wykwintne dania, satysfakcja z królewskiego pobytu będzie z pewnością gwarantowana.

Kolejny zabytek na mapie Dolnego Śląska

Do plejady wyjątkowych rewitalizacji Dolnego Śląska dołączył niedawno nowy obiekt, którego inwestorami jest małżeństwo pasjonatów historii – Państwo Kurzewscy. Chodzi o Zamek Topacz, zlokalizowany ok. 10 km od centrum Wrocławia. Położony na rozległym, 50-hektarowym terenie, zawiera w sobie wszystko, czym powinien charakteryzować się nowoczesny, zrewitalizowany obiekt. Zamek Topacz to resort hotelowy złożony z kilku odnowionych zgodnie ze sztuką konserwatorską wolnostojących budynków, z których każdy oferuje luksusowe pokoje. W styczniu 2016 roku swoje podwoje dla gości otworzy najważniejsza część kompleksu – sam Zamek – serce inwestycji i prawdziwa perełka architektoniczna.

Luksus skryty w zamkowych murach

W Zamku powstało 9 nowoczesnych pokoi w standardzie 5-gwiazdkowym oraz butikowe SPA. Będzie też sala konferencyjna z kominkiem i tarasem. Odrestaurowana została także przyzamkowa kaplica, w której odprawiane będą wyjątkowe ceremonie. Nie zabrakło też wykwintnej restauracji, serwującej polską kuchnię w zupełnie nowym wydaniu. Przynależy do niej przestronne patio z widokiem na staw, plażę i rozległy park. Zamek odnowiony został z jak największym poszanowaniem tradycji, choć w odpowiedzi na oczekiwania gościa, utrzymano go w nowoczesnym i bardzo luksusowym stylu.

Zamek położony jest jedynie 20 minut od centrum Wrocławia i międzynarodowego lotniska Copernicus, 2 km od autostrady A4 i obwodnicy miasta, w miejscowości Ślęza.

O Zamku Topacz

Zamek Topacz to jeden z niewielu historycznych obiektów zamkowych na Dolnym Śląsku, który został zaadaptowany na czterogwiazdkowy hotel z pełnym zapleczem konferencyjno-eventowym. Hotel posiada 55 eleganckich pokoi, 4 sale konferencyjne i bankietowe oraz restaurację. Otacza go 50 hektarowy teren, oferujący mnóstwo atrakcji rekreacyjnych i sportowych, na którym znajduje się także Muzeum Motoryzacji.

W styczniu 2016 roku planowane jest otwarcie serca kompleksu hotelowego – Zamku Topacz. Zrewitalizowany obiekt będzie pełnił funkcję  hotelu z basenem oraz butikowym SPA, w którym usługi świadczone będą na poziomie 5- gwiazdkowym. Dotychczasowa oferta obiektu poszerzy się więc o 9 nowych pokoi spełniających najwyższe kryteria oraz salę konferencyjną, z kominkiem i indywidualnym tarasem oraz wykwintną restaurację, prowadzoną przez doświadczonych szefów kuchni.

Zamek położony jest jedynie 20 minut od centrum Wrocławia i międzynarodowego lotniska Copernicus, 2 km od autostrady A4 i obwodnicy miasta w miejscowości Ślęza.

(Kris)

 

Powiązane artykuły