Biznes we krwi – wywiad z Kamilem Wyszyńskim, założycielem aDrony.pl

aDrony to specjalistyczny sklep z dronami. Oferuje drony profesjonalne, półprofesjonalne i rekreacyjne/zabawkowe różnych marek, które są cenione w branży. W sklepie znajduje się asortyment renomowanych producentów, takich jak: DJI, Yuneec, Syma, JJRC czy Hubsan.

Ponadto  szeroka gama akcesoriów do dronów, a także części zamiennych. Co więcej, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom specjalistów zawodowo wykorzystującym drony w codziennej pracy, aDrony oferuje również gimbale i stabilizatory. Dla fanów ekstremalnych wrażeń przygotowane są drony wyścigowe – profesjonalne maszyny zapewniające niezwykłe, sportowe emocje. Ponadto w sklepie online aDrony.pl znajdują się samoloty, łodzie i inne modele RC, a także pojazdy elektryczne marki GoBoard, której sklep jest autoryzowanym partnerem. O internetowej sprzedaży, początkach w biznesie i oczywiście dronach rozmawiamy z Kamilem Wyszyńskim, założycielem sklepu internetowego aDrony.pl.

 Dlaczego został Pan przedsiębiorcą?

Fot. użyczone | Kamil Wyszyński

– Od zawsze miałem marzenie (plan), aby prowadzić swoje biznesy. Pierwszą spółkę i sklep otworzyłem jak miałem 19 lat. Wtedy sprzedawałem elektronikę użytkową, a klientów pozyskiwałem głównie z porównywarek cenowych. Ideą tego sklepu była chęć zarobienia pierwszych własnych pieniędzy, a przy okazji wdrożenie się w podstawowe działania, które powinien wykonywać przedsiębiorca w spółce np.: załatwianie spraw urzędowych, zamawianie towaru, rozliczanie podatków i księgowanie należności. Kiedy na fali rosnącej popularności dronów przychody ze sprzedaży tej kategorii produktów zaczęły rosnąć, postanowiłem otworzyć sklep, który oferuje wyłącznie drony, części i akcesoria do nich. To był strzał w dziesiątkę. Klienci noszący się z zamiarem zakupu drona mogli w łatwy sposób zapoznać się z przejrzystą ofertą i nabyć upatrzony egzemplarz.

Jak wyglądały początki firmy?

Dodaliśmy wszystkie produkty, które były w ofercie dystrybutora dronów i zintegrowaliśmy sklep z porównywarką Ceneo. Już pierwszym tygodniu działalności pojawiły się pierwsze zamówienia. Nie były to co prawda towary za kilkanaście tysięcy złotych, na których marża sięga nawet 30-40%, tylko drony zabawkowe za 200-300 zł. W pierwszym miesiącu istnienia sklepu popisaliśmy umowę z profesjonalną agencją reklamową, która pozycjonuje nas w wyszukiwarce Google i przyciąga do nas klientów. W pierwszych dwóch miesiącach nie zarobiliśmy na koszty, traktując nasze działania jak typową inwestycję, ale później zaczęło przybywać coraz więcej klientów z wyszukiwarek oraz reklam sponsorowanych.

Dlaczego warto skorzystać z usług adrony.pl zamiast odbyć zwyczajną wizytę w sklepie?

To bardzo dobre pytanie. Przyzwyczajenia zakupowe konsumentów zmieniły się na przestrzeni ostatnich lat. Polacy polubili zakupy internetowe, ponieważ jest to wygodny sposób, aby bez wychodzenia z domu wejść w posiadanie upragnionego gadżetu. Oczywiście nadal wiele osób chce przed dokonaniem zakupu zapoznać się z towarem fizycznie w sklepie. Niemniej w przypadku dronów ta reguła jest rzadziej praktykowana, ponieważ w odróżnieniu od na przykład smartfona, tabletu czy notebooka, którego działanie sprzedawca może nam zaprezentować, dronem w sklepie nie polatamy.

Czym adrony.pl wyróżnia się na tle konkurencji?

Nasz sklep oferuje darmową dostawę wszystkich produktów, których cena zaczyna się od 1 zł w przypadku płatności natychmiastowych lub przelewu tradycyjnego. W większości sklepów bezpłatna dostawa jest możliwa dopiero przy zamówieniu towaru o wartości powyżej 300 zł. Myślę, że kolejną różnicą między nami a konkurencją jest niesłabnąca pasja. Jestem w kontakcie z klientami praktycznie całą dobę. Jeśli ktoś zada pytanie, gdy akurat wieczorem jestem przy komputerze, na pewno odpiszę od razu. Ludzie przecież są aktywni o różnych porach w ciągu doby i nie lubią czekać na odpowiedź do jak to się zwykło mawiać „następnego dnia roboczego”. Poza tym stali klienci mogą u nas liczyć na rabaty.

Czy ciężko jest zbudować markę sklepu w internecie?

Jest to na pewno trudniejsze niż budowanie świadomości marki sklepu stacjonarnego w dobrze zlokalizowanym punkcie, ale także sporo tańsze. Jeżeli dysponuje się wiedzą, gdzie warto się pokazać, jest się obeznanym w świecie dronów, to budowanie marki internetowego projektu nie jest problemem. Niemniej jest to proces długotrwały, trwający często kilka, a nawet kilkanaście lat.

Jak badają Państwo potrzeby klientów?

Dużo czasu poświęcamy na zgłębianie tajników narzędzi Google Analytics i nadal się czegoś uczymy. Badamy jaki jest przedział wiekowy klientów i jaki asortyment jest najczęściej poszukiwany. Reklamujemy się na Facebooku – tam znajduje się najwięcej informacji o tym kto czego szuka, w jakiej cenie i jakie marki bierze pod uwagę.

Dlaczego Pana zdaniem zakupy w internecie stają się coraz bardziej popularne?

Od dłuższego czasu wiadomo, że rynek e-commerce dynamicznie rośnie. Ludzie chętniej kupują w sklepach internetowych ze względu na wygodę. Ponadto każdy towar zakupiony w sieci można oddać w ciągu 14 dni, a nie każdy sklep stacjonarny przewiduje taką możliwość.

Jakie są trendy w sprzedaży internetowej dronów?

Kiedyś, gdy rynek dronów był niszowy, a rozwiązania wiodących producentów, m.in DJI, który oferował profesjonalne drony w cenie powyżej 4 000 zł nie każdy mógł sobie na taką zabawkę pozwolić. Obecnie coraz bardziej popularne stają się drony zabawkowe/rekreacyjne, które można kupić w naszym sklepie już od 79 zł. Właśnie dzięki takim dronom mamy stały dochód. Nie co dzień się zdarza, że ktoś kupi drona za 8 000 zł, ale co dzień notujemy sprzedaż produktów za 100, 200, 300 zł.

Jakie jest najważniejsze zadanie właściciela sklepu internetowego?

Myślę, że najważniejsze jest to, aby dbać i zatrzymywać przy sobie klienta. Ważne, aby znać się na sprzęcie, który się oferuje. Klient jest przecież coraz bardziej świadomy, potrafi zadzwonić lub napisać email z pytaniem, na które jako sprzedawca muszę znać odpowiedź.

W naszym sklepie funkcjonuje także czat, który w ciągu dnia obsługują nasi konsultanci. Za jego pośrednictwem potrafimy doradzić klientowi i odpowiedzieć na ewentualne pytania.

Czy sprzedają Państwo za pośrednictwem portali sprzedażowych np. Allegro, Olx, Ebay lub AliExpress?

Na początku mieliśmy utworzony sklep na platformie Allegro, ale ten portal wprowadził tak wysokie prowizje, że „zjadał” nam całą marżę, a nawet czasami musieliśmy dokładać do tej sprzedaży. Zrezygnowaliśmy zatem z tego kanału i postawiliśmy na rozwijanie naszego sklepu.

Co jest Pana zdaniem największym zagrożeniem dla przedsiębiorców sprzedających swoje produkty tylko w internecie?

Myślę, że jest to już tak rozwinięty segment sprzedaży, iż nie wiążą się z nim większe obawy czy zagrożenia. Owszem niekiedy słyszymy o nieuczciwym internetowym sprzedawcy, czy wycieku danych klienta, który dokonał zakupu na słabo zabezpieczonej platformie. Te incydenty to jednak zaledwie promil w morzu realizowanych każdego dnia transakcji internetowych i nie ma absolutnie żadnego wpływu na funkcjonowanie rynku e-commerce.

Kiedy firma „nabrała tempa” i zaczęła przynosić pierwsze zyski?

Pierwsze zyski odnotowaliśmy w drugim miesiącu działania sklepu. Wtedy platforma była już dopracowana, oferta produktowa mocno rozbudowana, a wdrażane działania reklamowe zaczęły dawać efekty. Codziennie pojawiało się kilkanaście nowych zamówień, a to bardzo dobry wynik, który zresztą poprawia się z miesiąca na miesiąc.

Co uważa Pan za swój największy sukces w biznesie?

Wraz ze wspólnikiem „postawiliśmy” dwa dochodowe sklepy, bazując na wiedzy, którą znaleźliśmy w internecie. Pierwszy z naszych internetowych projektów posłużył trochę za poligon doświadczalny. Uczyliśmy się metodą prób i błędów. Za to drugi – aDrony.pl, prowadzony jest już w pełni profesjonalnie. Zaczynaliśmy od najniższego kapitału przewidzianego dla spółki, a więc 5 000 zł. Natknąłem się na badania, według których aż 80% sklepów upada w ciągu pierwszego roku działalności. Jesteśmy dumni z faktu, że nasze przedsięwzięcie zalicza się do tych 20%, którym udało się przetrwać i dynamicznie rozwijać.

(PaPu)

 

Powiązane artykuły