Dolnośląska „Carota” wyłudzała pieniądze

Czy dzierżoniowska grupa producencka „Carota” próbowała wyłudzić unijne pieniądze?

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy.

Dokumenty w tej sprawie zgromadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Chodzi o inwestycję przechowalni warzyw w Przyłęku, która w 50% była finansowana ze środków Unii Europejskiej, a w 25% ze środków krajowych, przyznawanych etapami. 15 kwietnia prezesowi Zarządu spółki „Carota” Andrzejowi Sz. prokurator zarzucił, że składając w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa we Wrocławiu w latach 2012 i 2013 dwa ostatnie wnioski o przyznanie pomocy finansowej na pokrycie dalszych kosztów inwestycyjnych, przedłożył nierzetelne dokumenty, w których zawyżono dotychczasową wartość inwestycji. Co więcej, potwierdzono dokonanie płatności z tego tytułu, które faktycznie nie miały miejsca oraz wystawiono nierzetelne oświadczenie o zagubieniu dziennika budowy.  Jest to przestępstwo przewidziane w art. 297 § 1 kodeksu karnego.

– Ustalono, że Prezes Zarządu spółki „Carota” w popełnieniu przestępstwa współdziałał z innymi osobami, w szczególności z Kazimierzem K., prezesem Zarządu Mostostal Infrastruktura sp. z o. o. w Warszawie, głównym wykonawcą inwestycji. Kazimierzowi K. prokurator także przedstawił zarzut popełnienia występku z art. 297 § 1 kodeksu karnego – informuje rzecznik prokuratury Ewa Ścierzyńska.

W toku śledztwa zarzut przedstawiono również Grzegorzowi J., kierownikowi budowy, który ukrył dziennik budowy prowadzony dla inwestycji i złożył fałszywe oświadczenie o jego zagubieniu. Zarzut pomocnictwa Andrzejowi Sz. w popełnieniu przestępstwa usłyszała również Lucyna S., która jako główna księgowa w spółce „Carota” brała udział w poświadczaniu nieprawdy w dokumentach wykorzystanych przy ubieganiu się o kolejne etapy dofinansowania inwestycji w Przyłęku. Główni oskarżeni zostali tymczasowo aresztowani.

– Śledztwo pozostaje w toku – mówi Ewa Ścierzyńska. – Aktualnie w sprawie wyjaśniane są okoliczności faktycznego wydatkowania uzyskanego na podstawie nierzetelnych dokumentów dofinansowania na budowę przechowali warzyw w Przyłęku, w celu ustalenia czy doszło do wyłudzenia środków finansowych. Wskazać należy, że wartość wsparcia finansowego udzielonego na podstawie tylko dwóch ostatnich wniosków wyniosła ponad 36 milionów złotych.

(Pa)

Powiązane artykuły