Dzień dobry, Marilyn

Pierwsze spotkanie z 47 fotografiami Marilyn Monroe należało do dziennikarzy, którzy 14 kwietnia wzięli udział w konferencji prasowej zapowiadającej właściwą wystawę zdjęć gwiazdy.

Wtorkowa inauguracja to przedsmak pokazu, jaki czeka nas 4 lipca.

Przypomnijmy, że Hala Ludowa kupiła fotografie amerykańskiej gwiazdy w czerwcu ubiegłego roku na aukcji organizowanej przez DESĘ. Do Wrocławia trafiło 3298 egzemplarzy fotografii z kolekcji fotografii autorstwa Miltona H. Green’a. Zdjęcia wystawił na sprzedaż komisową Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego w likwidacji („FOZZ”). Zdjęcia zostały wylicytowane za 6,4 mln zł, a wartość całej kolekcji szacuje się na ok. 20 mln złotych.

marilyn-monroe-030

Na kolekcję składają się fotografie portretowe, fotosy, zdjęcia mody, reportaże z udziałem nie tylko Marilyn Monroe. Na wielu fotografiach towarzyszą jej też inne światowe gwiazdy, m.in.: Marlena Dietrich, Grace Kelly, Judy Garland, Liza Minnelli, Andy Warhol, Elizabeth Taylor, Cary Grant, Sophia Loren, Groucho Marx, Audrey Hepburn, Alfred Hitchcock, Romy Schneider, Laurence Olivier, Ava Gardner, Claudia Cardinale, Paul Newman, Lauren Bacall czy Catherine Deneuve. Przez dwa dni 14 i 15 kwietnia pierwsze 47 zdjęć w Centrum Kongresowym obejrzało 300 osób, które wygrały zaproszenia w konkursach organizowanych przez wrocławskie media. Fotografie nie są jeszcze wyeksponowane. Zaprezentowano je na dwóch długich 20-metrowych stołach pod szkłem w szarym passe partout.
Właściwa wystawa, która zostanie zainaugurowana 4 lipca, będzie jedną z atrakcji w ramach imprez związanych z Europejską Stolicą Kultury 2016. Nie zostaną oczywiście od razu zaprezentowane wszystkie zakupione fotografie, prawdopodobnie z tej kolecji zostanie przygotowanych siedem odrębnych wystaw.

Za konserwację, odpowiednie skatalogowanie i opiekę konserwatorską zbioru odpowiadają Archiwa Państwowe, które uznały kolekcję za dobro narodowe.

Kolekcja zawiera zarówno ujęcia z profesjonalnych sesji zdjęciowych, są też kadry z planów filmowych i eventów, jak i ujęcia z życia prywatnego aktorki. Część z nich musiała przejść renowację, stąd tak długi okres oczekiwania na premierę wystawy.

(ANAG)

Powiązane artykuły