Koronawirus i wzrost sprzedaży dezynfekcji

Jednym z już widocznych efektów rozprzestrzeniania się koronawirusa z Wuhan jest bardzo duży wzrost sprzedaży środków higienicznych. Potwierdza to Higma Service, jeden z ogólnopolskich dystrybutorów środków czystości dla firm, która podaje, że od początku stycznia sprzedała 63% więcej środków do dezynfekcji niż w tym samym okresie w roku 2019.

Koronawirus czarnym łabędziem 2020 roku?

Rozprzestrzenianie koronawirusa COVID-19 to powód wielu dyskusji w mediach na temat możliwych skutków gospodarczych. Prognozuje się, że może on być klasycznym czarnym łabędziem 2020 roku, czyli zdarzeniem, którego nikt się nie spodziewa i przynosi ogromne konsekwencje dla otoczenia. W przypadku koronawirusa odczułaby te skutki gospodarka całego globu, a zarazem wszyscy jego mieszkańcy. Eksperci jednak uspokajają i zaznaczają, że jest za wcześnie, by stwierdzić, czy będziemy mieli do czynienia z pandemią, która wywróci do góry nogami światowe rynki.

Tymczasem w branży higienicznej…

Są branże, które w związku z koronawirusem nie mają chwili wytchnienia jak, np. służba zdrowia, apteki czy dyskonty, w których pustoszeją półki z żywnością długoterminową. Do tego grona należą także producenci i dystrybucja środków higienicznych. Obecnie w całym kraju mamy do czynienia z bardzo utrudnionym dostępem do profesjonalnych środków do dezynfekcji. Higma Service, która dystrybuuje środki czystości i higieny dla firm, porównała dane sprzedażowe za okres 1 stycznia – 1 marca 2019 z wynikami z tego roku. Zauważalny jest wzrost ilości sprzedanych dezynfektantów na poziomie 63%. Firma zaznacza, że poziom ilości sprzedanego mydła w tym samym okresie wzrósł jedynie o 5%, co raczej wskazuje na standardowe tendencje rynkowe niż większy nacisk na higienę w firmach w związku z koronawirusem.

 – Wbrew temu, co możemy przeczytać ostatnio w internecie, sama dezynfekcja nie przyniesie oczekiwanych efektów, jeżeli wcześniej nie umyjemy dokładnie dłoni. Jest ona tylko jednym z momentów prawidłowej higieny rąk. Paradoksalnie częste odkażanie dłoni może osłabić naszą odporność, więc korzystajmy z tego rozsądnie i z umiarem, np. gdy nie mamy dostępu do bieżącej wody i mydła lub przebywamy w dużych skupiskach ludzkich. Pamiętajmy, że według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia wspomniane prawidłowe mycie rąk powinno trwać 40-60 sekund. Bardzo istotne jest również, aby dokładnie wycierać ręce jednorazowym ręcznikiem i używać go do zakręcania kranu – mówi Mariusz Pietrusa, który w Higma Service odpowiada za zamówienia publiczne i dba m.in. o zaopatrzenie placówek służby zdrowia.

AnPl

Powiązane artykuły