Rośnie liczba ofert pracy zdalnej

Liczba ofert pracy z możliwością pracy zdalnej wzrosła średnio o 30%. Tylko po wybuchu pandemii koronawirusa 3-krotnie zwiększyła się liczba firm, które wdrożyły taki model funkcjonowania (65% z nich) – wynika z raportu Devire „Wpływ koronawirusa na polskie przedsiębiorstwa”. Co więcej oferta, która umożliwia świadczenie pracy zdalnie, cieszy się większym zainteresowaniem kandydatów.

Znaczenie pracy zdalnej rośnie od kilku lat, a obecny kryzys wzmacnia ten trend. Pod koniec 2019 roku blisko 2 mln osób z 16,4 mln pracujących, wykonywało obowiązku zawodowe z domu (dane GUS). W tym w kawiarni, u klienta lub we własnej siedzibie.

W ostatnich miesiącach, pracodawcy musieli zupełnie przetransformować modele funkcjonowania swoich przedsiębiorstw. Choć 35% z nich spotkało się z barierami, które uniemożliwiły wprowadzenie pracy zdalnej, to nadal 65% zdecydowało się na taki krok.

Dziś firmy stopniowo wracają do swoich siedzib, wdrażając hybrydowe modele pracy (naprzemienna obecność ludzi/poszczególnych zespołów w biurze). Jednak praca zdalna nie jest już świętym Graalem, zarezerwowanym wyłącznie dla branży IT.

– Obserwujemy, że pracodawcy przestali postrzegać pracę zdalną jako ostateczność lub zło konieczne. Dotychczas tylko w niektórych branżach pracownicy mogli średnio raz w miesiącu korzystać z takiego przywileju. Dziś rośnie nie tylko liczba rekrutacji przeprowadzanych wirtualnie, ale również ofert pracy, gwarantujących pełny wymiar wykonywania swoich obowiązków z dowolnego miejsca na świecie. – podkreśla Łukasz Dłuski, dyrektor pionu rekrutacji stałej w Devire.

Elastyczna oferta bardziej atrakcyjna

Z procesów rekrutacyjnych przeprowadzanych przez Devire wynika, że 2. na 3. kandydatów chętniej wybierze ofertę, która zapewnia częściowy lub pełny wymiar pracy zdalnej. Jak dodaje Łukasz Dłuski:

– Nawet 30% naszych ofert pracy w branżach takich jak: Ubezpieczenia, Nieruchomości, Administracja, e-Commerce, Marketing oraz dynamicznie rozwijający się sektor usług dla biznesu (SSC/BPO) – już dziś zapewnia częściowy lub pełny wymiar pracy zdalnej. Na elastyczność coraz częściej mogą również liczyć pracownicy HR i Księgowości.

Pandemia to czas, w którym zarówno pracownicy, jak i pracodawcy mogli oswoić się z pracą zdalną. Pomimo wielu barier, takich jak: brak sprzętu dla wszystkich zespołów, brak definicji pracy zdalnej w polskim prawie czy nierzadko brak zaufania – transformacja rynku w kierunku pracy w zespołach rozproszonych nabrała tempa.

– Dzięki pandemii pracodawcy zrozumieli zalety płynące z pracy zdalnej. To przede wszystkim oszczędność zarówno dla firmy, jak i pracownika. Firma nie płaci chociażby za organizację miejsca pracy, z kolei pracownik nie wydaje pieniędzy na dojazdy czy lunche. – podsumowuje Łukasz Dłuski z Devire.

MaJa

Powiązane artykuły