Pierwsza w Polsce farma akwaponiczna

Czy wraz ze zmianami klimatu uda się wyżywić wzrastającą liczbę ludzi na świecie? Czy system miejskich farm akwaponicznych może stać się ważnym ogniwem w systemie upraw żywności? Czy nowe technologie pozwolą nam produkować zdrową żywność w dobie zmian klimatycznych?

W jaki sposób można uprawiać zdrową żywność, zmniejszyć zużycie wody, nawozów i paliw kopalnych?

W jaki sposób miejskie farmy akwaponiczne przyczynią się do ochrony bioróżnorodności?

— Farmy akwaponiczne, w których hoduje się zarówno zwierzęta jak i rośliny, przy zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych, będą obiecującą alternatywą do zrównoważonej produkcji żywności, szczególnie w mieście. Dodatkową wartością dla takich farm jest zastosowanie systemu oczyszczania wody deszczowej. Dzięki temu będzie możliwa produkcja żywności zdrowej, bez dodatków antybiotyków i herbicydów, z ograniczeniem zużycia wody oraz z ograniczeniem negatywnego wpływu na środowisko – twierdzi dr Katarzyna Pala, Prezeska Water Science and Technology Institute – H2O SciTech będącego liderem pilotażowego projektu, w ramach którego wybudowano instalacje akwaponiczne we Wrocławiu i Oslo.

Zagrożenia wynikające ze zmian klimatu nie ominą Polski. Farmy akwaponiczne stanowią jedną z najbardziej postępowych form nowoczesnego rolnictwa, ponieważ odpowiadają na potrzeby, a zarazem rozwiązują wiele problemów związanych z uprawą jedzenia w nowych warunkach klimatycznych i społecznych. Według Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE) rolnictwo w obecnej formie odpowiada za 8% polskiej emisji gazów cieplarnianych. Jednocześnie jest jednym z najbardziej wodochłonnych sektorów gospodarki i życia pochłaniając gigantyczne ilości wody. Za większość zużycia zasobów słodkiej wody, bo aż w 69% odpowiada właśnie rolnictwo w tradycyjnej formie i produkcja żywności. Ogromne ilości wody są zużywane do produkcji mięsa.

Deficyt wody w Polsce staje się coraz bardziej odczuwalny, gdyż zużywamy jej więcej i szybciej, niż jest w stanie się odtworzyć. Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego z 2021 roku „Polska na drodze zrównoważonego rozwoju” klasyfikujemy się na 24 miejscu w Unii Europejskiej pod względem odnawialnych zasobów słodkiej wody przypadających na jednego mieszkańca. Sytuuje to nasz kraj tuż przed Czechami, Cyprem i Maltą.

Jednocześnie zasoby wodne w Polsce są relatywnie niewielkie, a dodatkowo cechuje je zmienność sezonowa i zróżnicowanie obszarowe. Wielkość odnawialnych zasobów wody słodkiej przypadająca na jednego mieszkańca Polski wynosi niecałe 1600 m³ i jest 2,5 razy mniejsza od średniej europejskiej, a także 4,5 razy mniejsza od przeciętnej dla świata.

Bezglebowa forma uprawy, która jest stosowana na farmach akwaponicznych dąży do minimalizacji zużycia wody nawet o 90%. Dzięki temu nowoczesnemu rozwiązaniu technologicznemu, wspiera się odbudowę zagrożonych ekosystemów i chroni bioróżnorodność.

Do 2050 roku 2/3 populacji świata będzie żyć w miastach, więc lokalna produkcja żywności to wyzwanie, a w niedalekiej przyszłości również konieczność. Hodowanie żywności w miastach staje się coraz bardziej popularne także dlatego, że zmiany klimatyczne i postępująca susza związana z niedoborem wody stają się olbrzymim wyzwaniem dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego rosnącej liczby ludności. W lokalnej hodowli akwaponicznej skróceniu ulega także łańcuch dostaw, a co za tym idzie, ograniczony zostaje ślad węglowy, czyli zmniejsza się wydalenie CO2 do atmosfery, które jest związane z transportem żywności z odległych obszarowo terenów.

Do problemów związanych ze zmianami klimatu, które w niedalekiej przyszłości wpłyną na zaburzenia w łańcuchu dostaw żywności, dochodzą rosnące temperatury powietrza i zmiany stref klimatycznych. Przyszłość nowoczesnego rolnictwa związana jest więc z zieloną transformacją miast i rozwojem upraw hydroponicznych w warunkach zamkniętych, które dostarczą żywności lokalnym mieszkańcom

— Projektowanie farmy akwaponicznej było dla mnie wyjątkowym wyzwaniem, gdyż w ten sposób wytyczamy nowy kierunek w podejściu do produkcji żywności na terenach miejskich. To namacalnie pokazuje, że uprawa roślin jadalnych, a nawet hodowla zwierząt w mieście jest możliwa, i co więcej nie jest to jakaś nieprzyjazna technologiczna instalacja tylko miejsce mogące stać się lokalny punktem spotkań. To krok w stronę bardziej samowystarczalnych miast – co staje się szczególnie istotne w dobie kryzysu klimatycznego. – przekonuje Paweł Pedrycz, urbanista i badacz morfologii na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej.

Zalety systemu akwaponicznego na AquaFarmie:

  • Produkcja czystej żywności bogatej w wartości odżywcze
  • Uprawa trwa przez cały rok bez względu na warunki atmosferyczne
  • Oszczędność wody nawet o 90% w stosunku do upraw w rolnictwie tradycyjnym
  • Zmniejszenie obszarów potrzebnych do hodowli roślin w stosunku do rolnictwa konwencjonalnego
  • Redukcja odpadów trafiających do środowiska, gdyż większość składników jest wykorzystywana w systemie zamkniętym
  • Retencja i zagospodarowanie wód opadowych z zielonego dachu

Na AquaFarmie w zależności od potrzeb będą uprawiane różne rośliny, takie jak burak liściowy lub rukiew wodna. Cały czas są prowadzone doświadczenia, aby ich liczba systematycznie rosła. A ponieważ łączona jest uprawa roślin z hodowlą, sprawdzane są też warunki dla ryb, raków i innych skorupiaków.

Nie stosowane są sztuczne nawozy! Dlatego żywność jest naturalna, ma wysokie walory smakowe i odżywcze. Właściwe działania adaptacyjne do zmian klimatycznych należy podjąć już dziś, gdyż jutro może być za późno!

Więcej informacji znajdą Państwo na stronie https://aqfarm.eu.

Facebook: https://www.facebook.com/usagepl

AquaFarma znajduje się koło Hydropolis

adres: Na Grobli 14, Wrocław

MaJa

Powiązane artykuły