Wywiad z Dyrektorem Fabryki w Mirkowie – Piotrem Pyzio

Fabryka układów hamulcowych Bosch w Mirkowie k. Wrocławia obchodzi jubileusz 25-lecia. Należący do koncernu od 1996 roku zakład produkcyjny,to dziś kompleksowy ośrodek produkcyjno-badawczy. Na ponad 33 000 m2 powierzchni, zespół ponad 900 specjalistów odpowiada za rozwój i produkcję komponentów do układów hamowania, które stosowane są w pojazdach wiodących koncernów motoryzacyjnych. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza na liniach produkcyjnych podwrocławskiego zakładu wytworzono ponad 37 milionów komponentów i dostarczono je na 5 kontynentów.

Duże jubileusze skłaniają do refleksji. Jak podsumuje Pan 25-lecie fabryki w Mirkowie? Czy możemy wyróżnić jakieś przełomowe momenty?

Jubileusz 25-lecia to z całą pewnością dobry czas na refleksje i podsumowania. Momentów, które zdecydowały o miejscu, w którym się dziś jako zespół znajdujemy, było w ostatnim ćwierćwieczu kilka. Jednak szczególnie dumny jestem z tego, że przez wiele lat z wielką determinacją i konsekwencją realizowaliśmy ambitne projekty, dzięki którym zbu¬dowaliśmy mocną pozycję podwroc¬ławskiej fabryki w koncernie Bosch. To codzienna, świetna praca naszego zespołu zagwarantowała sukces naszej lokalizacji. Zaufanie, które zdobyliśmy w firmie, otworzyło nowe możliwości – w 2016 roku rozpoczęliśmy produkcję najnowocześniejszych komponentów do układów hamulcowych. Nasz flagowy produkt, iBooster, wspomagający proces hamowania, stosowany jest głównie w samochodach elektrycznych i hybrydowych. W Mirkowie współtworzymy więc świat nowej, niskoemisyjnej, bezpiecznej i fascynującej motoryzacji.

Czy produkty powstające w fabryce trafiają jedynie na polski rynek? Jak ważnym rynkiem dla Roberta Boscha jest Polska?

W ciągu otatnich 25 lat wytworzyliśmy w Mirkowie ponad 37 mln produktów. Statystycznie prawie każdy Polak mógłby mieć samochód zawierający element, który wyprodukowano w naszym zakładzie. Nasze kompo¬nenty dostarczyliśmy jednak aż na 5 kontynentów, więc kierowców i pasażerów, o których bezpieczeństwo dbają produkty spod Wrocławia, znajdziemy prawie na całym świecie.

Oczywiście Polska jest ważnym ośrodkiem produkcji motoryzacyjnej w Europie, mamy u nas zakłady wiodących firm motoryzacyjnych. Część produktów z Mirkowa montowana jest więc w pojazdach, które powstają w naszym kraju.

Jak oceniają Państwo ostatni rok, czy covid wpłynął na funkcjonowanie fabryki?

COVID mocno wpłynął na globalną kondycję branży motoryzacyjnej – początek pandemii w 2020 roku przyniósł znaczący spadek popytu i w rezultacie drastyczne wyhamowanie produkcji motoryzacyjnej, szczególnie w pierwszej połowie ubiegłego roku. W pierwszej połowie roku bieżącego sytuacja wyglądała dużo bardziej optymistyczne, ale na tegoroczne wyniki ogromny wpływ będą miały odczuwalne dziś na całym świecie braki półprzewodników, w coraz większej skali wykorzystywanych do produkcji pojazdów. Nasza fabryka ściśle współpracuje z producentami pojazdów – odczuwamy zmiany konkiunktury i choć są one wyzwaniem, staramy się w elastyczny sposób na nie reagować, dbając o płynność działania i stabilność zakładu. Wieloletnie doświadczenie, zróżniocowane portfolio i bycie częścią globalnego koncernu bardzo w tym pomaga.

Covid wpłynął też oczywiście na samą organizację pracy w fabryce – wdrożyliśmy reżim sanitarny i cały czas bardzo dbamy, aby minimalizować ryzyko epidemiczne. Bezpieczeństwo pracowników od początku pandemii jest priorytetem dla naszej firmy.

Jakie są planowane inwestycje Boscha w Mirkowie, czy jest szansa na zwiększenie zatrudnienia w regionie?

Mogę potwierdzić, że jesteśmy w fazie prężnego rozwoju. Za chwilę uruchamiamy drugą linię iBoostera 2. generacji, która podwoi nasze możliwości produkcyjne tego produktu. Wkrótce rozpoczniemy też produkcję czujników prędkości koła (WSS) – kolejnego ważnego elementu nowoczesnych układów hamulcowych. Przygotowujemy się także do rozbudowy naszego zakładu i mocno rozwijamy Centrum Badań i Rozwoju, dziś pracuje w nim ponad 70 inżynierów i planujemy zwiększanie zatrudnienia także w tym obszarze. Jestem przekonany, że w przyszłości Wrocław będzie miejsce realizacji wielu fascynujących projektów w koncernie Bosch.

Jakie są zalety regionu, w którym znajduje się fabryka? Konkurencja w regionie jest duża, jak przyciągnąć do siebie pracowników? Jakie są zalety pracy w fabryce Robert Bosch?

Wrocław, dzięki swojemu położeniu, dostępności wykwalifikowanej kadry, ale też podejścia do pracy i kompetencji w zakresie wspierania nowoczesnych, rozwojowych projektów, jest bardzo atrakcyjnym miejscem inwestycyjnym dla Grupy Bosch. Grupa Bosch ma równie dużo do zaoferowania jako pracodawca: jesteśmy globalnym przedsiębiorstwem i wiodącym dostawcą przemysłu motoryzacyjnego. Pracujemy z najlepszymi ludźmi w branży i tak budujemy nasz zespół. Dużym atutem jest stabilność zatrudnienia i pakiet benefitów, które stały się standardem na rynku. Jako firma działająca w branży technologicznej, wysoko cenimy kompetencje techniczne, stawiamy jednak również na osobowość i umiejętność współpracy w międzynarodowym zespole. Każdy nowy pracownik otrzymuje pakiet wdrożeniowy polegający na wprowadzeniu do organizacji, zapoznaniu z innymi pracownikami, działami, procesami. Pracownicy mogą też skorzystać z bogatego pakietu szkoleń wewnętrznych i zewnętrznych. Nasza działalność jest globalna, więc potrzebujemy wszechstronnych zespołów. Praca w Bosch w wielkim skrócie to: rozwój kompetencji, oferta szkoleń, międzynarodowe projekty realizowane w międzynarodowych zespołach oraz wiele możliwości rozwoju kariery zawodowej.

Zielona polityka fabryki – czy inwestujecie w rozwiązania, które są dobre dla planety?

Kilka lat temu Bosch zobowiązał się, że do końca 2020 roku będzie neutralny pod względem własnych emisji CO2. Udało się zrealizować ten wielki projekt w niecały rok: obecnie wszystkie 400 lokalizacji Grupy Bosch na całym świecie nie pozostawia śladu węglowego. Od początku 2020 roku cała Grupa Bosch w Polsce, także nasz zakład w Mirkowie, kupuje wyłącznie zielony prąd z certyfikatem pochodzenia z OZE. Ponadto planujemy dalsze inwestycje w tym obszarze. Zbliżająca się rozbudowa naszej lokalizacji zakłada montaż dużej instalacji fotowoltaicznej, która pokrywać będzie część naszego zapotrzebowania na prąd. To konkretny przykład, jak poważnie Grupa Bosch traktuje aspekty środowiskowe.

Dziękuję za rozmowę.

Iwona Krysiak

Powiązane artykuły